Dziedziczka jeziora - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 12 lutego 2020Dziedziczka jeziora to połączenie fantasy i literatury pięknej. Prawdziwe życie spotyka się tu z pradawnymi mitami. Barwni bohaterowie tej historii muszą stanąć naprzeciw całemu światu i walczyć o to, co dla nich ma największą wartość: rodzinę i dziedzictwo.
Dziedziczka jeziora to połączenie fantasy i literatury pięknej. Prawdziwe życie spotyka się tu z pradawnymi mitami. Barwni bohaterowie tej historii muszą stanąć naprzeciw całemu światu i walczyć o to, co dla nich ma największą wartość: rodzinę i dziedzictwo.
Beowulf jest epickim poematem istniejącym od X wieku, jednak za datę powstania uważa się już nawet wiek VIII. Przedstawia historię morskiego potwora Grendela, jego matki i wielkiego bohatera Beowulfa. Opowieść była wielokrotnie nie tylko ekranizowana, ale wykorzystywana w popkulturze nawet przez takich pisarzy jak Neil Gaiman czy J.R.R. Tolkien. Na retelling zdecydowała się także współczesna, amerykańska pisarka Maria Dahvana Headley autorka Magonii i Gniazda.
Jedną z najważniejszych składowych tej trudnej do jednoznacznej oceny historii jest styl, w jakim jest napisana. Duszna, niepokojąca atmosfera towarzyszy już od pierwszych stron, dalej tylko pogłębia się uczucie depresyjności, lękliwości i niesprawiedliwości. Maria Dahvana Headley zdecydowała się opowiedzieć wszystko w nietypowy, melancholijny sposób, używając języka poetyckiego, przeplatając narrację różnych osób i krążąc pomiędzy wydarzeniami rzeczywistymi i tymi pojawiającymi się w fantazjach bohaterów. Nie jest to więc powieść, którą czyta się bezrefleksyjnie, a tekst nadający się do rozważań i rozmowy.
Pomimo że Dziedziczka jeziora przedstawiana jest jako przeniesienie klasycznej historii Beowulfa we współczesne realia, jest także podejściem do tego poematu z innej strony. Strony, która nie ocenia, tylko tłumaczy. Nie ma dobrych bohaterów i złych potworów. Są bogaci mieszkańcy położonego z dala od cywilizacji Herot Hall, którzy hipokryzją i bezwstydnością przypominają mi postacie jednego z odcinków serialu Black Mirror: Na łeb na szyję. Tylko z pozoru ich relacje wydają się przepełnione radością i szczęściem, a w rzeczywistości są pełne niedopowiedzeń i problemów.
Po drugiej stronie, w wysokich, ciemnych górach i jaskiniach żyją w warunkach daleko idących od ideału Dana Mills, żołnierka wojenna i jej syn Gren, stworzony na podobieństwo dawnego Grendala z oryginalnego Beowulfa. Tragiczni bohaterowie, którzy na swojej drodze napotykali tylko kłody pod nogami. Matka pozbawiona oka, z wieloma bliznami na ciele musi wychowywać syna z dala od realnego świata. Ze względu na swoją przeszłość, ale także jego niezwykły, niepokojący i nie do końca znany wygląd, pozostający do interpretacji czytelnika po tylko kilku mało treściwych wzmiankach. Losy wszystkich tych postaci krzyżują się w makabrycznych i dramatycznych okolicznościach, które nie wydarzyłyby się, gdyby ludzie potrafili żyć ze sobą w zrozumieniu i tolerancji.
To przytłaczająca opowieść, przepełniona bólem, trudna do oceny i niełatwa do jednoznacznej interpretacji. Momentami dłużąca się, niezrozumiała i zbyt poetycka. Jednocześnie, pomimo swojej formy napisana w przystępny sposób, ale pozostawiający niedomówienia. Historia z dużym potencjałem i gigantyczną podkładką historyczną, chociaż nie w pełni wykorzystanymi.
Jest to oryginalna pozycja na naszym rynku, napisana w nieoczywisty, ciekawy sposób. Świat przedstawiony może być porównywany nawet do głośnego w ostatnim czasie i nagrodzonego Oscarem filmu Parasite w reżyserii Joon-ho Bonga, w którym bogactwo i bieda, hipokryzja i rodzinna miłość wzajemnie się przeplatają. Nie jest to powieść, którą polecam czy odradzam. Znajomość klasycznej wersji Beowulfa pomaga w odbiorze i dodaje smaczku przy czytaniu. Dziedziczka jeziora sprawdzi się też fanom literatury pięknej i wielbicielom przejmujących, tragicznych historii.
Źródło: fot. Galeria Książki
Poznaj recenzenta
Kadzia OsuchDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat