Historia warszawskich kin – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 13 lutego 2019Od „ruchomych obrazków” do najnowocześniejszych sal kinowych - Historia warszawskich kin prowadzi przez miejsca znane i nieznane, odtwarzając część historii miasta poprzez jego kina.
Od „ruchomych obrazków” do najnowocześniejszych sal kinowych - Historia warszawskich kin prowadzi przez miejsca znane i nieznane, odtwarzając część historii miasta poprzez jego kina.
Kinematografia to sztuka mająca niewiele ponad sto lat, nie da się jednak ukryć, że nawet w tak krótkich czasie wyraźnie odcisnęła swoje piętno na historii. Jednym z przejawów były kina, powstające, bankrutujące, płonące, burzone – ale co najważniejsze, odwiedzane przez osoby, które chciały oderwać się od trosk tego świata i na chwilę, choćby czas trwania seansu, zatopić się w odległym świecie gwiazd kinowych. Warszawa również miała burzliwą historię, jeśli chodzi o przybytki kinematografii i Jerzy S. Majewski zabiera nas w podróż po kinowej Warszawie w swojej Historia warszawskich kin.
Książkę zaczyna ogólna historia kinematografii w Polsce - na początku czytamy o nowościach w postaci „ruchomych obrazków”, a kończymy otwarciem współczesnych multipleksów. Jest to historia wspólna dla wszystkich kin, gdy następowały utrudnienia w zdobyciu taśm czy władze utrudniały życie przy pomocy podatków lub nakazowo-rozdzielczego systemu dystrybucji tytułów. Ogólne trendy, które miały wpływ na rynek w Polsce i przez to w Warszawie. Po takim wprowadzeniu następuje opis kolejnych kin z podziałem na okresy oddzielane ważnymi wydarzeniami – odzyskanie niepodległości, wojna, upadek komunizmu. W ramach każdego okresu kina są wymienione alfabetycznie a ich historia opisana na tyle szczegółowo, na ile autor był w stanie zebrać materiały. Niektóre są opisane w kilku linijkach – informacja wydobyta z planów miasta, wzmiance we wspomnieniach. Niektóre zajmują kilka stron i oprócz opisu powstania czy zamknięcia autor dorzuca wszelkie ciekawostki, a czasem również informacje o filmach, jakie wyświetlano. Miejscami wrzucane smaczki związane z rozwojem polskiej kinematografii również urozmaicają lekturę, podobnie jak fragmenty związane np. z działaniami wojennymi w danym obiekcie.
Publikacja niewątpliwie została dopracowana pod kątem wizualnym – tłoczenia, złocenia, wyklejka przednia inna niż tylna, sporo zdjęć samych kin, czasem ich wnętrz, jeśli były charakterystyczne i warte uwagi. Każde kino ma podany adres, a jeśli obecny układ ulic nie odpowiada przedwojennemu, to również krótki opis obrazujący umiejscowienie budynku. Dzięki temu można odwiedzić te miejsca, chociaż prawdopodobnie w planowaniu wycieczki bardziej przydatna byłaby mapka.
Historia warszawskich kin to publikacja przybliżająca historię Warszawy od strony kin. Nie ma ona ambicji być wyczerpującym kompendium, a dostarczyć pewnej wiedzy, która odkrywa zazwyczaj nieznaną stronę miasta. Pokazuje też, jak ważne było kino dla mieszkańców stolicy – seanse trwały nawet podczas powstania w 1944 roku. Dlatego osoby zainteresowane kinem lub miastem mogą znaleźć wiele ciekawych informacji w tej książce, nawet jeśli fragmenty skupiają się na promocji nowego multipleksu. Z drugiej strony – promowanie kina przy pomocy tego typu publikacji jest pozytywnym zjawiskiem i można życzyć sobie, by był to początek nowego trendu.
Źródło: fot. Agora
Poznaj recenzenta
Gabriela PiaseckaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat