Księga cmentarna – recenzja audiobooka
Data premiery w Polsce: 2 sierpnia 2017Księga cmentarna to audiobook, którego nie powinno się słuchać w nocy, przed snem. Grozi to koszmarami. Poza tym zarezerwujcie sobie w ciągu dnia parę godzin, bo od audycji trudno się będzie Wam oderwać. Zostaliście ostrzeżeni.
Księga cmentarna to audiobook, którego nie powinno się słuchać w nocy, przed snem. Grozi to koszmarami. Poza tym zarezerwujcie sobie w ciągu dnia parę godzin, bo od audycji trudno się będzie Wam oderwać. Zostaliście ostrzeżeni.
The Graveyard Book (audiobook) to kolejna powieść Neil Gaiman w zasadzie zawierająca wszystkie jego znaki rozpoznawcze. Czytelnicy czy słuchacze dostaną tajemniczą, fascynującą powieść z solidną porcją czarnego, gaimanowskiego humoru.
Pisarz nie lubi oszczędzać odbiorców swojej twórczość. Księga… zaczyna się w sposób dość szokujący, mianowicie tajemniczy osoba w nocy morduje pewną rodzinę. Z tej masakry udało się ocaleć małemu chłopcu. Dziecko zostaje odnalezione przez parę duchów, które następnie zabrały maleństwo w jedyne znane sobie i bezpieczne miejsce, czyli na cmentarz. Chłopiec otrzymuje imię Nikt i za bramą miejsca spoczynku zmarłych rozpoczyna zupełnie nowe życie.
Nik jest żywym i bystrym dzieckiem. W procesie jego wychowania uczestniczą niemal wszyscy mieszkańcy cmentarza. I tu właśnie jest ten piękny powiew absurdu typowy dla Neila Gaimana. Nauki o tym, jak dobrze żyć i ogólnie wychowanie przekazują żywemu chłopcu ludzie, którzy opuścili ziemski padół łez co najmniej 100 lat temu.
Właśnie tym postaciom drugoplanowym należy poświęcić nieco miejsca. Gaiman oddał swojego bohatera na wychowanie duszom pochodzącym z różnych epok i z różnych warstw społecznych. Nie wahał się nawet sięgnąć do starożytności. Uczą małego Nika, jak należy dobrze żyć i jak być dobrym człowiekiem. To, w jaki sposób zmarli przekazują chłopcu najważniejsze dla siebie i swoich czasów wartości, jest po prostu piękne.
Oczywiście, nauki, jakie pobiera Nik, nie są do końca typowe dla naszego świata, będą przesiąknięte magią i nutką grozy. Jednakże czułość i miłość, jaką otaczają małego bohatera zmarli, jest piękna i powoduje, że człowiekowi robi się cieplej na sercu, jakkolwiek by to dziwnie nie zabrzmiało.
Księga cmentarna funkcjonuje pod szyldem powieści dla dzieci? Jednak z powieścią dla dzieci łączy ją tylko małoletni bohater i baśniowy klimat. Można ją porównać do Coraline. Moim zdaniem Księga… jest straszniejsza niż wspomniana książka i dzieci mogą mieć po niej zwyczajnie koszmary. Zanim pozwolimy zapoznać się dzieciom z audiobookiem warto, żeby przesłuchał go dorosły. Jednak osobiście będę bronić tej książki jak niepodległości.
Poza mroczną otoczką i czającym się w ciemności mordercy, Księga… jest przepiękną powieścią o dojrzewaniu i miłości rodzicielskiej. Nasz bohater za pośrednictwem zmarłych będzie poznawał tajemnice życia i będzie musiał dokonać trudnych wyborów, które wzruszą czytelnika.
Niestety nie brak minusów. Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że powieść jest zwyczajnie za krótka. Gaiman kocha niedomówienia. Rozwiązania zamieszcza często w sposób wyrafinowany i podstępny w dialogach i pośrednich opisach. Gdy mamy do czynienia z książką na papierze, myślę, że nie jest to aż tak drażniące. Jednak gdy chodzi o audiobook, w takich przypadkach potrzebne jest pełne skupienie. Wiadomo, że nie zawsze słuchamy książek w ciszy i spokoju własnego domu. Podczas odsłuchu część takich rzeczy po prostu ulatuje i żeby dotrzeć do prawdy w interesujących mnie wątkach, musiałam sięgnąć po formę papierową.
Źródło: fot. Storytel
Poznaj recenzenta
Agnieszka KołodziejDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat