Lista kandydatów
Schematy, naciągane motywy i oklepana historia, czyli kolejny przeciętny odcinek Intelligence.
Schematy, naciągane motywy i oklepana historia, czyli kolejny przeciętny odcinek Intelligence.
Sam początek "Athens" razi niemiłosiernie, gdyż twórcy popełniają ten sam błąd co wielu innych (m.in. w Czarnej liście). Mianowicie pokazują, jak mizerna jest ochrona agencji rządowych i jak łatwo da się je zaatakować oraz przejąć. To absurdalne, że tak ważna jednostka praktycznie nie jest broniona. To samo tyczy się motywu odbicia, gdy rzekomo wykwalifikowani komandosi ze strony przeciwników zachowują się jak mięso armatnie wchodzące przed kule bohaterów. Gdzie wiarygodność i emocje?
Sytuacja z szantażowaniem szefowej udaje się wyśmienicie, bo pierwszy raz czuć, że stawka jest wysoka, a zagrożenie wisi w powietrzu. Wyczuwalne jest to szczególnie w scenie grożenia młodemu programiście, w której do końca nie było wiadomo, czy twórcy nie pokuszą się o odważny krok. Co prawda serial ten nie płynie tak wzburzonymi wodami, ale delikatne budowanie napięcia tym razem się udaje. Dobrze też sprawdza się starszy doktorek. W pewnym momencie można było odnieść wrażenie, że twórcy pokuszą się o parodię Johna McClane'a w jego wykonaniu.
[video-browser playlist="635308" suggest=""]
Motyw z listą kandydatów nadaje serialowi wyrazu, bo pokazuje dość dwuznaczną grę ze strony rzekomo "dobrej" agencji walczącej o pokój. Przypuszczam, że nie będzie to jednorazowe zdarzenie, które pomimo kłopotów z pamięcią Gabriela wpłynie jakoś na jego działania. Szkoda jedynie dość banalnej rozmowy szefowej z doktorkiem o tym, jakie to złe. Twórcy mogli pokusić się o coś ciekawszego.
Dziewiąty odcinek serwuje nam dość poważny, rażący absurd, w którym nie potrafię odnaleźć nawet nutki wiarygodności. Chip to futurystyczna technologia, więc powinien być odporny na wszelkie zewnętrzne ataki, dlatego też motyw z tym, iż zwykły impuls elektromagnetyczny może zakłócić jego pracę, jest za bardzo naciągany. Nie chce mi się wierzyć, że nikt nie poczynił kroków, by zapobiec czemuś tak bardzo przewidywalnemu.
Intelligence oferuje przeciętny odcinek, w którym absurdy mieszają się z intrygującymi motywami. Serial ogląda się przyjemnie, ale powinien być bardziej dopracowany.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat