„Miniony świat” – recenzja
Data premiery w Polsce: 17 września 2015Jeśli szukacie lektury zbliżonej do "Ojca chrzestnego" (i równie dobrej), to właśnie znaleźliście. Oto "Miniony świat" Dennisa Lehane.
Jeśli szukacie lektury zbliżonej do "Ojca chrzestnego" (i równie dobrej), to właśnie znaleźliście. Oto "Miniony świat" Dennisa Lehane.
Świat amerykańskiej mafii, zwłaszcza tej sprzed dekad, to jeden z lepiej opisanych i ogranych motywów w literaturze. Oczywiście większość tych powieści i filmów to takie tam bajdurzenia, ale są twórcy, którzy naprawdę wiedzą, o czym piszą, przygotowują się, wiedzą, na czym ów "miniony świat" polegał, a przy tym ich dzieła są tak skonstruowane i napisane tak dobrym językiem, że tylko czytać i czekać na więcej.
I to właśnie Dennis Lehane. Pisarz, który stworzył świetny cykl współczesnych czarnych kryminałów z parą detektywów Kenzie i Gennaro (zekranizowano jeden z nich pt. „Gdzie jesteś Amando”), napisał kilka świetnych pojedynczych powieści, które szybko doczekały się swoich wersji filmowych („Rzeka tajemnic”, „Wyspa tajemnic”, „Brudny szmal”) i wreszcie stworzył cykl dość luźno powiązanych fabularnie powieści historycznych, w których pojawia się postać Joego Coughlina - „Miasto niepokoju”, „Nocne życie” i wreszcie opisywany tu „World Gone By”. Lehane czasem też współpracuje jako scenarzysta przy serialach HBO – współtworzył „Prawo ulicy” i „Zakazane imperium”. Słowem: to twórca, który dokładnie wie, co potrafi, i jest w tych tematach naprawdę świetny.
W „Minionym świecie” opowiada o gangsterskim Miami w czasie II wojny światowej, o niepewnym status quo utrzymywanym w mieście i o tym, że nikt nigdy nie jest bezpieczny. I to jak opowiada! Nie potrafię się powstrzymać przed małym cytatem – oto dzieciak zobaczył po raz pierwszy w życiu, że ojciec jest gangsterem, że zabija ludzi i przy tym dowcipkuje:
- Tato – odezwał się.
- Tak?
- Czy ty jesteś złym człowiekiem?
- Nie, synu - Joe zauważył odpryski wymiotów na koszuli chłopca. - Po prostu nieszczególnie dobrym.
To właśnie opowieść o nieszczególnie dobrych ludziach, czasach, w których przyszło im żyć, zawierać dziwne sojusze, dbać o swoich bliskich i próbować przeżyć, acz nie za wszelką cenę. Bohater książki, Joe, tu jest mężczyzną w średnim wieku, który się wcześniej wyszalał; w czasach prohibicji był ostrym gangsterem, a wcześniej (w pierwszej powieści, „Miasto niepokoju”) - młodym chłopakiem rodzinnie zamieszanym w słynny bostoński strajk policji w 1919 roku. Ale to wszystko przeszłość. Dziś ma syna, dobre interesy, świetne kontakty. Jest kimś. Ale przecież zawsze coś może się wydarzyć, co sprowokuje go do szybkiej i mocnej reakcji, prawda? Bo za każdym z nas ciągnie się jakiś „miniony świat”.
Jeśli dotąd nie czytaliście nic Lehanego, przed Wami wielka książkowa przygoda.
Poznaj recenzenta
Kamil ŚmiałkowskiDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat