Replika
Mezopotamia i starożytny świat Sumerów to tematy, które większość z nas kojarzy ze szkołą podstawową i pierwszymi lekcjami historii z liceum. Wiemy, że budowali zikkuraty i kanały irygacyjne. Niestety, nie starcza czasu na mitologie tych rejonów. Tu czas został w podstawie programowej przekazany greckiemu panteonowi. Warto więc docenić to, że Replika wydała właśnie Mitologię sumeryjską.
Przemysław Kulczak jest prozaikiem i felietonistą, co dało o sobie znać w formie, jaką nadał mitom. Teksty, mimo że dotyczą tematów sprzed kilku tysiącleci, czyta się bardzo dobrze. Kulczak tchnął w nie nieco życia. Miałam wrażenie, że czytam jakąś powieść.
Same mity, tak jak w wielu kulturach, są odbiciem warunków życia starożytnych. Nietrudno się domyślić, że w tym przypadku, ze względu na specyfikę regionu, najważniejszym wątkiem w wielu tekstach jest woda i życiodajne opady. Kolejnym ciekawym aspektem okazało się podejście do stworzenia człowieka.
Źródło: ReplikaSumerowie twierdzili, że człowiek został ulepiony z najbardziej dostępnego materiału, czyli gliny. Motyw przyświecający bogom przy stwarzaniu istoty ludzkiej jest dość zaskakujący i inny niż ten, do którego przywykliśmy. Bogowie stworzyli człowieka, żeby im służył. To poczucie bycia boskim niewolnikiem przewija się między wierszami mitów. Większość tekstów jest w mrocznym i bardzo depresyjnym klimacie. Bogowie wcale nie są przyjacielscy ani pomocni, choć z wyglądu i charakteru bardzo przypominają ludzi.
Chimeryczność bogów objawiała się w nieprzewidywalności losu Sumerów. Przyroda była nieprzyjazna dla mieszkańców tego obszaru, a do tego otaczało ich wiele złowrogich plemion. Dlatego w tekstach nie zabraknie ponurych demonów i innych odrażających bestii.
Bardzo dużą zaletą tej książki jest to, że została wzbogacona zdjęciami istniejących zabytków pochodzących z tamtego regionu.
Komu się ta książka spodoba? Raczej małej grupie odbiorców: miłośnikom legend i starożytnego Wschodu. Czy ktoś jeszcze poczuje się na tyle zainteresowany, że zapragnie zgłębić ten temat?
Poznaj recenzenta
Agnieszka Kołodziej