„Power”: Nieudane plany – recenzja
Power kończy 1. sezon niezłym odcinkiem, oferując solidny rozwój fabularny, zwroty akcji i dobry poziom rozrywki.
Power kończy 1. sezon niezłym odcinkiem, oferując solidny rozwój fabularny, zwroty akcji i dobry poziom rozrywki.

Power solidnie rozwija centralny wątek, czyli romans Ghosta (Omari Hardwick) z Angie (Lela Loren). Podobać się mogą tutaj dwa elementy. Po pierwsze, James w końcu chce stawić czoło Tashy (Naturi Naughton) i zmienić swoje życie. To cieszy, bo dotychczas były to podchody z kochanką. Po drugie, dobrze wygląda sama reakcja Angie, która nie jest do końca zadowolona z tego, że jest tą drugą kobietą i niszczy innej małżeństwo. To dodaje trochę naturalności do tego wątku. Sam fakt, że Angie jest agentką służb federalnych, jeszcze nie dotarł do Jamesa, ale wiemy, że w premierze 2. sezonu będzie to formalność. Tommy (Joseph Sikora) doskonale zdaje sobie teraz z tego sprawę. To pozwoli kompletnie zmienić dynamikę serialu, przedstawić ciekawe dylematy emocjonalne i uatrakcyjnić samą akcję.
Finał pokazuje dokładnie, jaki był cel twórców w 1. sezonie. Przewodnim wątkiem okazuje się dylemat Ghosta, który stoi na rozdrożu pomiędzy legalnym interesem z klubem a byciem gangsterem. Wydarzenia ostatniego odcinka dostarczają sporo wrażeń. Kluczowa okazuje się scena kłótni w klubie z dziewczyną Tommy'ego - dobrze rozegrana, wiarygodna i emocjonująca. Wiemy doskonale, że ten jeden moment niszczy wszelkie marzenia Jamesa o porzuceniu przestępczego życia. Najważniejsza impreza w karierze szefa klubu okazuje się porażką, a opinia o tym wydarzeniu nie zniknie ot tak. Power przedstawia ten wątek zaskakująco nieźle.
[video-browser playlist="633495" suggest=""]
Zmiana postępowania Jamesa w prowadzeniu organizacji przestępczej jest fantastycznym motywem. Jego rozmowa z Tommym, w której sprytnie manipuluje przyjacielem, pokazuje, że ta relacja jednoznacznie przestaje być taka jak dotychczas. Nie widzę w tym zaufania, ale raczej otwarte i przemyślane działanie, bo jak coś pójdzie nie tak, Tommy oberwie, ponieważ to on będzie na pierwszej linii frontu. Sytuacja z dziewczyną Tommy'ego może jedynie zaognić cały konflikt i uatrakcyjnić 2. sezon.
Power okazuje się serialem naprawdę niezłym. Jest tutaj dużo klisz, romans przez większość sezonu nudził i irytował, ale wątki przestępczej działalności i motyw z atakiem na organizację Ghosta okazał się strzałem w dziesiątkę. Z uwagi na zasugerowanego głównego antagonistę w 2. sezonie może okazać się, że Power stanie się jeszcze lepszy.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/




naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1990, kończy 35 lat
ur. 1965, kończy 60 lat
ur. 1962, kończy 63 lat
ur. 1966, kończy 59 lat
ur. 1956, kończy 69 lat

