Rok, w którym narodził się diabeł - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 10 grudnia 2024Rok, w którym narodził się diabeł to wzorowa powieść łotrzykowsko-historyczna o kotłujących się w Limie na początku XVII wieku religiach, kulturach i interesach.
Rok, w którym narodził się diabeł to wzorowa powieść łotrzykowsko-historyczna o kotłujących się w Limie na początku XVII wieku religiach, kulturach i interesach.

Po dobrze przyjętej Nocy szpilek Santiago Roncagliolo w kolejnej wydanej przez Art Rage powieści, Roku, w którym narodził się diabeł, znów wracamy do Limy, macierzystego miasta pisarza. Tym razem jednak cofamy się aż do I połowy XVII wieku i trafiamy do metropolii, w której mieszają się kultury, religie, tradycje i interesy. O burzliwych wydarzeniach opowiada Alonso Morales, wychowany przez matkę młodzieniec, który w zasadzie nie pamięta ojca, pracującego ponoć wśród zbierających maniok w odległym Quives Indian. Alonso dzięki determinacji matki i wsparciu jej znajomego proboszcza trafia do Świętego Oficjum. Co prawda nie może liczyć na wymarzone przez matkę stanowisko prokuratora, ale zostaje inkwizycyjnym konstablem. Nowa pozycja nie wiąże się z żadnym dochodem, Alonso – a wraz z nim i czytelnik – zyskuje jednak dzięki niej szansę poznawania rozmaitych zakątków Miasta Królów. W otwierającej powieść scenie narrator trafia do klasztoru klarysek, gdzie jedna z nowicjuszek, Ignacia Prieto, rodzi potworne, podobne do diabła dziecko. Zabrana przez Alonso i jego ludzi kobieta zostaje po drodze porwana przez tajemniczych napastników, podróżujących charakterystyczną karetą, która w oczach narratora przybiera wręcz upiorną postać. Niedługo potem pokaleczone zwłoki bohaterki lądują pod miejskim murem, a kwestia tożsamości porywaczy pozostaje nieznana.
Narracja Roku, w którym narodził się diabeł jest pierwszoosobowa. Wydarzenia poznajemy z perspektywy nieco późniejszej. Alonso spowiada się przed trybunałem Inkwizycji, który ma zdecydować o świętości – czy też szatańskości – Róży Flores de Oliva. Przy okazji jednak opowiada o swoim życiu, codziennych obowiązkach inkwizytora oraz rozwiązywaniu zagadki zabójstwa matki diabelskiego dziecka, ale też o szukaniu nieznanego ojca i lawirowaniu między rozmaitymi układami politycznymi czy towarzyskimi.

Wartko mknącą i angażującą fabułę wzbogacają żywe, interesujące postacie: drobny, ale wyjątkowo rozpustny wicekról, markiz Esquiloche, fanatyczny inkwizytor magister Gaitán oraz wpływowy skarbnik Gonzalo de la Maza, a także dynamiczne postaci kobiece: przeorysza Mencia de Sosa, wychowana w jej klasztorze zakonnica Mulatka Jerónima i wspomniana wcześniej „ludowa święta”, Róża de Oliva. Język i obrazowanie Santiago Roncagliolo, świetnie oddane w tłumaczeniu Tomasza Pindela, zdają się autentycznie przenosić czytelników do XVII-wiecznego Miasta Królów i pozwala zrozumieć skomplikowane relacje między jego mieszkańcami. Pozornie ustalone pozycje społeczne, nakładające na kobiety, niewolników, Indian czy Maronów ścisłe ograniczenia, w istocie ulegają silnym fluktuacjom – na przykład klasztor św. Klary stanowi swoiste odrębne terytorium, rządzące się własnymi prawami. Odległa obecność Królestwa Hiszpanii z punktu widzenia zwykłych mieszkańców Limy może się wydawać nieistotna, ale jednocześnie kładzie się cieniem choćby na równowagę sił między dworem wicekróla a Świętym Oficjum.
Interesującej scenerii towarzyszy bardzo umiejętne przedstawienie bohaterów. Trudno powiedzieć, by narrator budził sympatię, ale opis tego, jak kolejne wydarzenia otwierają Alonso oczy i w nieuchronny sposób powodują, że patrzy on na świat coraz bardziej cynicznie, jest w pełni wiarygodny. W barwnej akcji – w której pojawiają się między innymi najazd piratów, płonące stosy i rozmaite społeczne rewolucje – towarzyszy czasem element komiczny, a głównym cudem świadczącym o świętości Róży jest jej (szczęśliwie czasowe) przyrośnięcie do klęcznika. Całość tworzy inteligentną, oryginalną lekturę, umożliwiającą zajrzenie do świata, którego już nie ma. Rok, w którym narodził się diabeł to wzorowa powieść łotrzykowsko-historyczna, nakłaniająca jednocześnie do refleksji o sposobach szukania swojego miejsca w warunkach, w jakie rzucił nas los.
Poznaj recenzenta
Adam Skalski


naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 42 lat
ur. 1992, kończy 33 lat
ur. 1994, kończy 31 lat
ur. 1981, kończy 44 lat
ur. 1973, kończy 52 lat

