Spider-Man 2099 #01: Nie z tego czasu – recenzja komiksu
Data premiery w Polsce: 23 stycznia 2018Nie z tego czasu to pierwszy tom obiecująco zapowiadającej się serii Spider-man 2099 autorstwa samego Petera Davida. We współczesnym Nowym Jorku pojawia się Miguel O’Hara, czyli charyzmatyczny Spider-man z przyszłości. Szykuje się spore zamieszanie z całym mnóstwem ważnych postaci z owego uniwersum, a zarazem wprowadzenie do wielkiego wydarzenia, jakim jest Spiderversum.
Nie z tego czasu to pierwszy tom obiecująco zapowiadającej się serii Spider-man 2099 autorstwa samego Petera Davida. We współczesnym Nowym Jorku pojawia się Miguel O’Hara, czyli charyzmatyczny Spider-man z przyszłości. Szykuje się spore zamieszanie z całym mnóstwem ważnych postaci z owego uniwersum, a zarazem wprowadzenie do wielkiego wydarzenia, jakim jest Spiderversum.
Miguel O’Hara bez wątpienia należy do jednych z ciekawszych postaci wprowadzonych do cyklu o Pajączku w latach dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia. Protagonista rzeczonej serii był uczonym we wrogiem korporacji Alchemax, którego zadaniem i swoistą misją było stworzenie serum dającego moce pierwotnego Spider-mana. Jego szef, podstępny Tyler Stone zatruwał jego ciało groźnym narkotykiem, zmuszając go tym samym do lojalności. W wyniku sabotażu pracownika firmy, Miguel zyskał potężne moce, znacznie przewyższające te, które posiadał Peter Parker. Pod postacią Spidermana O’Hara poprzysiągł srogą zemstę na potężnej korporacji Alchemax. W trakcie jego superbohaterskiej kariery niejednokrotnie cofał się w czasie, zawiązując tymczasowy sojusz ze swym poprzednikiem (w serii The Superior Spider-Man), a także innymi herosami ze świata Marvela, choćby Kapitanem Ameryką. Ciekawie prezentuje się wachlarz jego adwersarzy, choćby Sęp 2099, będący w rzeczywistości szefem lokalnego gangu i kanibalem czy przerażająco wyglądający Venom 2099. Twórcami owej interesującej postaci są: wspomniany Peter David oraz rysownik Rick Leonardi, czyli autorzy odpowiedzialni za niniejszy komiks.
Bohater pojawia się w 2014 roku, zatrudniając się w firmie swego dziadka (Tiberiusa Stone’a), czyli Alchemaxie. Ma nadzieję, że zdoła zmienić bieg historii, a dzięki temu uratować świat z końca dwudziestego pierwszego wieku przed mackami bezdusznej megakorporacji. Oczywiście Miguel służy również pomocą mieszkańcom metropolii, przywdziewając strój Spider-Man 2099. W Alchemax niespodziewanie pojawia się potężny android – likwidator z organizacji TOTEM (Tajna Organizacja Tłumiąca Ekscesy Międzyczasowe). Nie jest to bynajmniej jedyny złoczyńca w debiutanckim tomie nowego tytuły z Marvel NOW! Waleczny heros będzie zmuszony stanąć do pojedynku z oszalałym Skorpionem, w nowym – znacznie potężniejszym – stroju. Na deser pojawia się (dawno niewidziany wróg Spider-mana) demoniczny Morlun. Ponadto Miguel musi ukrywać swą tajną tożsamość przed podejrzliwą, zalecającą się do niego, Liz Allan.
Recenzowany album dostarcza nam wszystkie elementy, za które uwielbiamy opowieści ze Spider-Manem (w tym, czy innym wcieleniu). Dostajemy zatem: dynamiczny komiks superbohaterski, z kilkoma – rewelacyjnie skomponowanymi – scenami walk, udaną mieszankę taniego romansu, opowieści obyczajowej z elementami SF oraz historii szpiegowskiej. Peter David ma smykałkę do tworzenia ciekawych scen, czego kilka przykładów znajdziemy w niniejszym dziele. Dodajmy do tego wyśmienite ilustracje Will Sliney i Ricka Leonardiego oraz wyborne okładki Simone’a Bianchiego i Francesco Mattiny, a otrzymamy ciekawy komiks z uniwersum Spider-Mana.
Spider-Man 2099, vol. 1 bardzo dobrze splata się z drugim tomem Amazing Spider-man (Amazing Spider-Man #02: Preludium do Spiderversum) oraz nadciągającym wydarzeniem w świecie Pajączków z różnych rzeczywistości. Dla fanów słynnego dziecka Stan Lee rzecz obowiązkowa. Fani komiksu superbohaterskiego też nie poczują się zawiedzeni.
Źródło: fot. Egmont
Poznaj recenzenta
Mirosław SkrzydłoDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat