Sumerian Six - recenzja gry
Data premiery w Polsce: 2 września 2024Studio Artificer odpowiada na pytanie, co by było, gdyby... serię Commandos rozszerzyć o elementy paranormalne i supermoce.
Studio Artificer odpowiada na pytanie, co by było, gdyby... serię Commandos rozszerzyć o elementy paranormalne i supermoce.
Sumerian Six to nowe dzieło warszawskiego studia Artificer, twórców Hard West czy recenzowanego przeze mnie w ubiegłym roku Showgunners. Ich najnowsza produkcja również stawia na taktyczną rozgrywkę, choć tym razem w czasie rzeczywistym i wzbogaconą o nadnaturalne moce.
Akcję Sumerian Six osadzono w czasach II wojny światowej. Głównymi bohaterami są członkowie Oddziału Enigma, czyli grupy komandosów-naukowców, którzy biorą udział w tajnych misjach skierowanych przeciwko Trzeciej Rzeszy. Ich głównym celem jest pokrzyżowanie planów dawnego kolegi z zespołu, Hansa Kammlera.
Komandosi z supermocami
To właśnie bohaterowie, nad którymi przyjdzie nam przejąć kontrolę, są jednym z największych atutów tej produkcji. Przypominają trochę drugowojennych Avengersów. Walczą ze złem i wykorzystują w tym celu wyjątkowe supermoce. Trafiająca szybko pod nasze skrzydła Isabela Sterling może zamieniać się miejscami z oponentami, jej brat, Sid, jest w stanie "podłączać się" do wrogów, a następnie atakować z ukrycia, Wojtek jest zaś... niedźwiedziołakiem, który ponad subtelność i skradanie stawia swoją niesamowitą zwierzęcą siłę.
Oczywiście te postacie i ich umiejętności same w sobie nie byłyby szczególnie interesujące. Deweloperzy z Artificer zadbali jednak o to, by dało się te zdolności wykorzystywać w kreatywny sposób, a także łączyć ze sobą w ciekawe kombinacje, które pozwalają wyjść cało z każdej opresji. Zabawa dużo na tym zyskuje, bo nie musimy ograniczać się jedynie do klasycznych zagrywek znanych z takich serii jak Commandos czy Shadow Tactics. Te paranormalne elementy i manewry wprowadzają powiew świeżości do gatunku, a to cieszy, bo same podstawy są znajome. Mamy charakterystyczne "stożki" wskazujące na pole widzenia wrogów czy możliwość zatrzymania upływu czasu i wydawania komend naszym żołnierzom.
Korzystanie z możliwości protagonistów jest w zasadzie niezbędne. Choć Sumerian Six jest teoretycznie taktyczną skradanką w stylu wspomnianych przed momentem "Commandosów", to równie dobrze można potraktować ją jako grę logiczną. Poszczególne pokoje, budynki czy obszary, które musimy przejść, to swoiste łamigłówki, w których mamy więcej niż tylko jedno rozwiązanie, a kluczem do sukcesu jest nie tylko wnikliwa obserwacja i planowanie, ale też ciągłe kombinowanie i reagowanie na wydarzenia prezentowane na ekranie. Czasami możemy osiągnąć sukces niejako przez przypadek, improwizując po tym, jak nasz plan A nie wypalił.
Sumerian Six nie uniknęło jednak pewnych błędów – tych technicznych (na szczęście nie było to nic poważnego) i tych związanych z rozgrywką. W oczy rzuciła mi się miejscami dość mizerna sztuczna inteligencja (przynajmniej na domyślnym, normalnym poziomie trudności). Wrogowie rozumem nie grzeszą i zdarza im się zachowywać irracjonalnie niczym bohaterowie horrorów klasy B. Choć po zauważeniu postaci gracza wszczynają alarmy, stają się agresywni i ruszają w pościg, to szybko odpuszczają i wracają do stania w jednym miejscu lub poruszania się po ustalonej wcześniej ścieżce. Sytuacja podobnie wygląda w momencie, gdy dostrzegą inne odstępstwa od normy – znalezienie ciał swoich towarzyszy zaniepokoi ich, ale... tylko na jakieś pół minuty.
Sama kampania jest też dość krótka, można ukończyć ją w około 10-12 godzin. Choć najwięksi zapaleńcy będą mogli czas ten wydłużyć i sprawdzić się na wyższym poziomie trudności (z większą liczbą przeciwników i mniejszą pulą zdrowia) lub pokusić się o podchodzenie do misji na bardziej wymyślne sposoby.
Komiksowo lub... nie
Studio Artificer postawiło na stylizowaną oprawę. Wyraźne, czarne linie nadają całości komiksowy charakter. Deweloperzy najwyraźniej byli jednak świadomi, że nie wszyscy fani lubią taką grafikę i zamieścili w opcjach możliwość wyłączenia "kreskówkowego" obrysu i cieniowania. Miło, że zadbano o takie ustawienie.
Pozytywnie zaskakuje również obecność voice actingu. Na dodatek jest on naprawdę solidny, a głosy aktorów doskonale pasują do całej otoczki tej produkcji, która kojarzy się z kinem przygodowym w stylu Indiany Jonesa. Gorsze wrażenie zrobiła na mnie przygrywająca w tle muzyka, bo kompletnie nie zapadła mi ona w pamięć.
Sumerian Six to udany reprezentant niezbyt popularnego w ostatnich latach gatunku. Jeśli tęsknicie za zamkniętym w ubiegłym roku studiem Mimimi Games (autorami m.in. Desperados III czy Shadow Tactics: Blades of the Shogun), to dajcie szansę produkcji stworzonej przez Artificer - raczej się nie zawiedziecie!
Plusy:
+ wymagająca, taktyczna rozgrywka;
+ ciekawe zdolności bohaterów;
+ klimat.
Minusy:
- sporadyczne błędy;
- AI.
Poznaj recenzenta
Paweł KrzystyniakKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1963, kończy 61 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1961, kończy 63 lat