Sztampowa rodzinka
Data premiery w Polsce: 9 listopada 2024Trudno uwierzyć, że za The Millers odpowiada Greg Garcia, twórca świetnego My Name is Earl, gdyż poziom tego serialu jest poniżej wszelkiej krytyki.
Trudno uwierzyć, że za The Millers odpowiada Greg Garcia, twórca świetnego My Name is Earl, gdyż poziom tego serialu jest poniżej wszelkiej krytyki.
Nowe seriale mają to do siebie, że przeważnie trzeba dać im trzy odcinki, aby zobaczyć, czy jest szansa na jakiś ich rozwój. Niestety w przypadku The Millers po raz kolejny widzimy oklepaną, nudną, sztampową i nieśmieszną historię, której poziom jest niebywale niski.
Problemem stają się postacie - nijakie, stereotypowe i wtórne, na czele z głównym bohaterem (granym przez Willa Arnetta), który nie różni się za bardzo od rzeszy podobnych osób, jakie grywał w innych serialach i filmach. Kłopot w tym, że tutaj staje się to już męczące i nieśmieszne - jak chociażby wątek byłej żony związany z tym, że jest jak matka.
[video-browser playlist="634521" suggest=""]
To jeszcze nic przy Margo Martindale, która jest niezwykle sympatyczną aktorka, a w tym serialu sprawia, że ogląda się ją z ogromnym trudem. Jej bohaterka jest irytująca, głupia, nudna i okropnie przerysowana. Motyw tego, jak kto będzie leżał w grobie, nie jest w ogóle śmieszny, a wręcz niesmaczny; kompletnie grzebie cel, w jakim serial komediowy jest tworzony. Gdy komedia nie śmieszy, tylko wywołuje efekt zażenowania poziomem humoru (co niestety robi The Millers), trudno czerpać radość z seansu.
Jedynym jasnym punktem produkcji jest Beau Bridges, bo widać, że aktor - w odróżnieniu od widzów - świetnie się bawi. Wywołać uśmiech na twarzy potrafią szczególnie jego ciągłe docinki skierowane w stronę byłej żony. Szkoda, że talent komediowy Bridgesa jest tak bardzo marnowany w tym bagnie stereotypów i braku oryginalności. Sam nie wiem, czy The Millers nie staje się gorszą nową komedią od Dads.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1951, kończy 73 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1947, kończy 77 lat