Tak to widzimy: sezon 1 - recenzja
Tak to widzimy od Amazona nie jest pierwszą produkcją traktującą o osobach w spektrum autyzmu. Udaje się jednak powiedzieć nowe rzeczy, a jednocześnie wywołać śmiech i wzruszenie.
Tak to widzimy od Amazona nie jest pierwszą produkcją traktującą o osobach w spektrum autyzmu. Udaje się jednak powiedzieć nowe rzeczy, a jednocześnie wywołać śmiech i wzruszenie.
Tak to widzimy jest serialem dającym kolejną okazję do spojrzenia z innej perspektywy na ludzi w spektrum autyzmu. Produkcja Amazon Prime Video oferuje solidne połączenie wątków dramatycznych i komediowych i wyróżnia się na tle pozostałych seriali traktujących o podobnym temacie.
Najsłynniejszą produkcją tego typu jest oczywiście Atypowy od Netflixa - w serialu poznajemy Sama Gardnera, chłopaka w spektrum, który próbuje odnaleźć się w skomplikowanym świecie. Tak to widzimy poszerza jednak perspektywę, koncentrując się na losach trzech mieszkających ze sobą postaci - Jacka (Rick Glassman), Violet (Sue Ann Pien) i Harrisona (Albert Rutecki). Każdy z nich jest inny, więc obserwujemy ich próby radzenia sobie w różnych sytuacjach. Harrison ma kłopoty z wychodzeniem z domu, bo rozprasza go każdy najmniejszy dźwięk audiosfery miasta. Dokucza mu też słońce, co utrudnia opuszczanie pokoju. Violet ma wybuchowy charakter i bardzo chciałaby zyskać niezależność, funkcjonować normalnie i móc umawiać się na randki. Jack z kolei jest programistą, ale nie radzi sobie najlepiej z okazywaniem emocji. To staje się uciążliwe, gdy dowiaduje się o stanie zdrowotnym ojca.
Bohaterowie nie są jednak pozostawieni samym sobie, bo mają do stałej opieki zatrudnioną terapeutkę, Mandy (Sosie Bacon). Jest to osoba niezwykle empatyczna i świetna w tym, co robi, ale nawet ona popełnia błędy. Obserwujemy zmagania bohaterów, chcących stać się bardziej niezależnymi osobami, żyjącymi w społeczeństwie na równych zasadach. Marzą o normalności, nie chcą specjalnego traktowania i świetnie w serialu zostało przedstawione pragnienie przeciętności. Tak to widzimy prócz tego, że świetnie nakreśla problematykę, to jednocześnie czerpie z tego, co atrakcyjne w operach mydlanych - problem goni problem, a to przyciąga do ekranu. Chcemy zobaczyć bohatera, który sobie z trudnościami ostatecznie radzi. W tym przypadku nie jest to jednak nachalne, a każda trudna sytuacja jest odpowiednio podbudowana. To nie oznacza jednak, że bohaterowie nie wpadają w pułapki zostawiane celowo przez scenarzystów, którzy czasem na wyrost potrafią prowadzić poszczególne wątki. Nie brakuje w tym jednak serca, więc można na to przymknąć oko.
Tak to widzimy stawia wiele pytań. Nie na wszystkie znajduje odpowiedzi, ale pozwala nam dokonać indywidualnej oceny. Każda z postaci stoi w rozkroku, musi podejmować trudne decyzje. Dużo tutaj krzyku, złości i łez, ale w większości przypadków następuje szczere i emocjonalne rozwiązanie konfliktów. Nie ma nachalnego melodramatu, taniego wzruszenia, a wszystko bazuje na sympatii widza do bohaterów. Nie zawsze jest oczywiście łatwo, bo trzeba niekiedy przełknąć ich szczerość, bezpośredniość i samolubność.
Serial Amazona podobnie jak Atypowy pokazuje, że nasz świat nie jest przychylny dla osób w spektrum autyzmu i że takie osoby nie zawsze są w stanie sobie poradzić z kulturowymi kodami i znaczeniami, co dla większości społeczeństwa jest naturalne. Wiarygodność serialu budują znakomici aktorzy, świetnie odgrywający swoje role. I chociaż serial nie jest doskonały w sposobie kończenia wątków i celuje czasami w wywołanie konkretnego efektu, to jednak jest to dobra, słodko-gorzka propozycja, na którą warto zerknąć.
Poznaj recenzenta
Michał KujawińskiKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1960, kończy 64 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1967, kończy 57 lat