„The Originals”: sezon 2, odcinek 3 – recenzja
Rodzinne dramaty stały się już synonimem określającym uroczyste przyjęcia u pierwotnych wampirów. Trzeci odcinek potwierdza, że nawet w przypadku kameralnych kolacji można liczyć na nienaganne maniery braci, wykwintnie udekorowane stoły, kłótnie pomiędzy członkami rodziny oraz na bolesną prawdę, wyjawianą po latach.
Rodzinne dramaty stały się już synonimem określającym uroczyste przyjęcia u pierwotnych wampirów. Trzeci odcinek potwierdza, że nawet w przypadku kameralnych kolacji można liczyć na nienaganne maniery braci, wykwintnie udekorowane stoły, kłótnie pomiędzy członkami rodziny oraz na bolesną prawdę, wyjawianą po latach.
Ujawnienie bliskości utraconej rodziny zaowocowało natychmiastową wręcz konfrontacją dwóch stron. Twórcy poświęcają większość odcinka na kolację w rodzinnym gronie Mikaelsonów. Jak sugeruje tytuł - "Every Mother’s Son" - trzeci epizod poświęcony jest Esther i jej enigmatycznemu planowi. Czym tak naprawdę kieruje się matka Pierwotnych? Deklarowaną przez siebie pokrętną wersją miłości czy chęcią unicestwienia stworzonych przez siebie abominacji?
W tym tygodniu po raz kolejny uraczeni jesteśmy wieloma scenami zawierającymi wspomnienia. Uroczysta kolacja, "zorganizowana" przez Esther i Finna, przeradza się w okazję do wzajemnego wypominania błędów w iście szczerej atmosferze. Zaskakującym sprostowaniem historii Mikaelsonów staje się motyw wisiorka, stworzonego przez mamę dla młodego Niklausa. Metalowy ptak, który według czarownicy miał za zadanie ochraniać syna przez aktywowaniem wilczej klątwy, z perspektywy samego zainteresowanego przede wszystkim osłabiał go, czyniąc go niegodnym w oczach Mikaela. Esther Mikaelson z pewnością kierowała się wyłącznie matczyną miłością, lecz z perspektywy czasu oraz dzięki znajomości wielowiekowych losów rodziny Pierwotnych, fani najlepiej zdają sobie sprawę, jak opłakane skutki zrodził jej pomysł. Czy teraz bohaterów czeka powtórka z rozrywki? Nowy plan Esther (paradoksalnie również podyktowany miłością) zakłada podarowanie drugiej szansy na prostsze życie. Jak sama Hayley zauważa, jest to nader kusząca propozycja. Idea kobiety tak naprawdę kieruje się egoizmem i chęcią wymazania własnych matczynych błędów, co z pewnością nie pomoże jej zjednać sobie sympatii swoich potomków. Zresztą nie oszukujmy się – "Pierwotni" bez Josepha Morgana i Daniela Gilliesa zostaliby pozbawieni sensu dalszej ekranowej egzystencji. Ostatnia scena trzeciego odcinka zapowiada więc widzom krwawą i psychologiczną przebieżkę braci Mikaelsonów ze swoją rodzicielką.
[video-browser playlist="633010" suggest=""]
Odcinek ogranicza się do konkretnych postaci, ale twórcy przeznaczają trochę czasu na przedstawienie kilku innych wątków. Plan Marcela o odbudowaniu społeczności wampirów wciąż jest w powijakach, aczkolwiek w szybkim tempie zaczyna wchodzić w okres dorastania. Stopniowe wciąganie nieświadomego niczego Elijaha do spółki czyni ten wątek godnym uwagi. Postać Gii może nie jest zbyt zachęcającym materiałem do obróbki, lecz daję Nishi Munshi pewien kredyt zaufania, gdyż aktorka może jeszcze udowodnić swoją wartość. Nie można tego samego powiedzieć o Natalie Dreyfuss. Zmiana młodej aparycji Esther na rzecz starszego wyglądu sprawia, że matka Pierwotnych jako Lenore staje się bardziej wiarygodna. Poza tym znana z "Prawa ulicy" Sonja Sohn prawdopodobnie wzbogaci spin off "Pamiętników wampirów" o swoich fanów.
"Every Mother’s Son" to nie tylko pokaz siły nowych członków obsady 2. sezonu, lecz również swego rodzaju rozliczenie z grzechów przeszłości. Twórcy zadają bardzo ważne pytanie – na ile więzi rodzinne są silniejsze od chęci zemsty i uczucia nienawiści? Niepisane prawo kierujące poczynaniami rodziny Mikaelsonów chwieje się coraz bardziej w swych posadach. Sytuacja z pewnością przybierze jeszcze niejeden dramatyczny obrót, szczególnie, że w przyszłym odcinku na scenę ponownie zawita Mikael, łaknący krwi swoich dzieci.
Poznaj recenzenta
Marcin RączkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat