Tom Hanks. Enigma - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 13 października 2021„Życie jest jak pudełko czekoladek” - któż z nas nie zna tego cytatu, który wypowiedział Forrest Gump grany przez Toma Hanksa. Aktor ten jest powszechnie znany i lubiany. Jego biografia, która trafiła na półki księgarń, daje nam ciekawy wgląd w jego pudełko z czekoladkami.
„Życie jest jak pudełko czekoladek” - któż z nas nie zna tego cytatu, który wypowiedział Forrest Gump grany przez Toma Hanksa. Aktor ten jest powszechnie znany i lubiany. Jego biografia, która trafiła na półki księgarń, daje nam ciekawy wgląd w jego pudełko z czekoladkami.
Jak wspomniałam we wstępie, Tom Hanks jest ulubieńcem popkultury. Wydanie jego biografii - nie ukrywajmy - było w zasadzie kwestią czasu. Któż nie sięgnie chętnie po książkę o cenionym aktorze? Jednocześnie sam Hanks dość starannie strzeże swojej prywatność i całkiem dobrze się prowadzi, w tabloidach nie uświadczymy raczej skandalu z jego udziałem. Wydaje się być rycerzem bez skazy w zbroi odbijającej blask reflektorów. Ta skromność i ochrona przed mediami tylko pobudza wyobraźnię.
Kiedy czytam biografie, zawsze mam problem z oceną. Bo kim jest czytelnik, żeby ocenić czyjeś życie? No, ale mam kilka swoich punktów, na które zwracam uwagę.
Przede wszystkim biografia Hanksa jest bardzo obiektywna. Widać, że autor stara się zachować równowagę i nie wystawiać aktorowi pomnika ociekającego różem i brokatem. Pokazuje nam aktora jako człowieka, który popełnia błędne i nietrafione decyzje. Sam Hanks nie krył nigdy błędów - takich jak jego pierwsze małżeństwo. Natomiast w wywiadach dość rzadko wspominał o swoim dzieciństwie, które nie należało do łatwych z różnych względów. Tu, w „Enigmie” uchyla nieco rąbka tajemnicy.
Bardzo dobrze też jest przedstawiona droga na szczyt naszej gwiazdy. Aktor zaczynał od… a tego nie zdradzę. Co mi się w tym wątku bardzo podobało? A to, że biograficzne wątki poparte są anegdotami i wspomnieniami płynącymi od współpracowników, a także rodziny i przyjaciół. Nadaje to wywodom przyjemniej autentyczności.
A co ze sposobem pisania? No cóż, stylistycznie jest czasem ciężko, ale warto zagryźć zęby i brnąć przez kolejne strony, chociażby z powodu sympatii dla samego Hanksa. Męczące są nieco akapity zawierające po dwa zdania. Natomiast miłym dodatkiem do lektury są liczne fotografie i indeks filmów z udziałem naszego gwiazdora, który można znaleźć na końcu biografii. Indeks dostarczy nam także w skrócie nieco danych statystycznych o samych filmach.
Jeśli chodzi o mnie, to biografię Toma Hanksa przeczytałam z dużą przyjemnością i nutką sentymentu. Warto po nią sięgnąć, jeśli jesteście fanami aktora lub po prostu lubicie poczytać, jakie scenariusze pisze życie tym wielkim.
Poznaj recenzenta
Agnieszka KołodziejKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1977, kończy 47 lat
ur. 1993, kończy 31 lat
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1969, kończy 55 lat