Ucho Prezesa: sezon 2, odcinek 12 – recenzja
Data premiery w Polsce: 30 listopada 2017Kochajmy się – taki tytuł nosi najnowszy odcinek Ucha Prezesa. W ślad za tymi słowami serial całkowicie zmienia ton, porzucając karykaturę, groteskę i satyrę.
Kochajmy się – taki tytuł nosi najnowszy odcinek Ucha Prezesa. W ślad za tymi słowami serial całkowicie zmienia ton, porzucając karykaturę, groteskę i satyrę.
Na ich miejscu pojawia się melancholia, nostalgia i świąteczna zaduma. Nie oznacza to, że odcinek jest całkowicie pozbawiony humoru. Jest on obecny, jednak nie dominuje i pozbawiony jest szyderstwa, które przepełniało poprzednie epizody. Twórcy zdecydowali się dostosować formą i treścią do klimatu świątecznego, odstawiając na bok aktualne swady polityczne.
Obserwujemy przygotowania do wigilii w Pałacu Prezydenckim i na Nowogrodzkiej. Towarzyszymy też opozycjonistom w sejmie. Oprócz Prezesa i Mariusza spotykamy więc prezydenta, panią Agatę, sekretarza Krzysztofa, Rysia, Grzesia, Borysa, Kamilę oraz debiutującego arcybiskupa Kazimierza. Taka ekipa to gwarant zabawnych momentów. Pojawiają się one, jednak nie są w stanie zdominować wzniosłego nastroju, który unosi się prawie od pierwszych minut epizodu i eksploduje na końcu.
Motywem przewodnim jest inicjatywa pary prezydenckiej, która postanawia zaprosić wszystkich do Pałacu na wigilię. Wszystkich – czyli opozycję, Prezesa, a nawet duchowieństwo. Jak łatwo się domyśleć, nikt z zaproszonych się nie pojawia. Zamiast polityków i notabli zjawiają się natomiast dwie sprzątaczki. Jedna z Ząbek, druga z Doniecka. W tym momencie nastrój zmienia się już całkowicie.
Ucho Prezesa nigdy do tej pory nie uderzało w tak poważne i patetyczne tony. Rozmowa z paniami, a następnie zaintonowanie kolędy, którą odśpiewują kolejno wszyscy bohaterowie odcinka, to z jednej strony motyw zupełnie niepasujący do Ucha..., z drugiej to całkiem poruszający moment.
Ten refleksyjny klimat dominuje w przeciągu całego epizodu. Widoczny jest między innymi podczas spotkania sekretarza Krzysztofa z arcybiskupem Kazimierzem ( świetna rola Joachim Lamza). Duchowny w rozmowie z przedstawicielem partii rządzącej zostaje pokazany jako głos rozsądku, ostoja spokoju i niezwykle mądry człowiek. Po raz pierwszy w Uchu Prezesa Kościół tak donośnie wyraża swoje zdanie na tematy geopolityczne. Twórcy podczas tego krótkiego dialogu nie pokusili się nawet o krztynę satyry. I bardzo dobrze – tematyka jest zbyt ważna, aby z niej się śmiać, zwłaszcza gdy cytujemy Pismo Święte.
Dość zabawnie wyszedł wątek z opozycjonistą Ryśkiem. Lesław Żurek, jak zwykle bryluje w swojej roli. Niestety aktor, z wiadomych przyczyn, w kolejnym sezonie zejdzie na dalszy plan. Twórcy Ucha Prezesa musieli realizować odcinek jeszcze przed wielkimi zmianami w Nowoczesnej, bo w najnowszym epizodzie Ryszard wciąż dzieli i rządzi w swojej partii. Już wkrótce jego miejsce zajmie kolejna charakterystyczna postać. Pani Katarzyna jeszcze nie debiutowała, ale możemy przypuszczać, że ze swoim temperamentem odegra ważną rolę w serialu.
Takich drobnych humorystycznych wstawek jest kilka. A to Prezesowi nie podoba się, jak Mariusz wiesza bombki na choince, a to prezydent nie może się doczekać kolejnej narciarskiej eskapady. Kamila i Borys definitywnie się rozstają, a Grzesiu i Rysiu próbują wysondować jeden drugiego, co do obecności na wigilii u głowy państwa. Tego typu motywy nie stanowią jednak esencji odcinka. Ze względu na okres świąteczny, twórcy postawili refleksję i zadumę. Czy był to właściwy ruch? Czy tak popularny serial satyryczny może sobie pozwolić na uderzenie w poważniejsze tony?
Po obejrzeniu całości możemy być pewni, że taka zmiana nie zaszkodziła serialowi. Twórcom udało się ustrzec przed kiczem, patosem i moralizatorstwem. Kochajmy się – tytuł epizodu jest jedynym tak dosłownym przesłaniem. Pozostałe są zawoalowane poprzez niedopowiedzenia, lekkie żarty czy momenty kontemplacji. Nawiązania do sytuacji na Ukrainie są tego doskonałym przykładem. Kochajmy się – tak łatwo doprowadzić do trwałego podziału społeczeństwa i wojny, która zmienia wszystko.
Najnowszy odcinek Ucha Prezesa jest ostatnim regularnym w bieżącej serii. Kolejne dwa pojawią się w drugiej połowie grudnia i będą dostępne jedynie na Showmax. Po tak refleksyjnym epizodzie twórcy muszą pójść za ciosem i przygotować coś równie zaskakującego. Pamiętacie Donalda Trumpa i bunkier na Nowogordzkiej z końcówki poprzedniego sezonu? Spodziewajmy się niespodziewanego!
Źródło: zdjęcie główne: Showmax
Poznaj recenzenta
Wiktor FiszKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1977, kończy 47 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1992, kończy 32 lat