Wisdom of the Crowd: sezon 1, odcinek 2 – recenzja
Wisdom of the Crowd wykorzystuje potencjał przewodniego pomysłu zaledwie poprawnie. Nie ogląda się tego dobrze, ale nic nie wychodzi tutaj ponad przeciętność. Sprawdzam, jak dokładnie wypada 2. odcinek.
Wisdom of the Crowd wykorzystuje potencjał przewodniego pomysłu zaledwie poprawnie. Nie ogląda się tego dobrze, ale nic nie wychodzi tutaj ponad przeciętność. Sprawdzam, jak dokładnie wypada 2. odcinek.
Na pewno do zalet Wisdom of the Crowd można zaliczyć próbę utrzymania równowagi pomiędzy przewodnim wątkiem całego sezonu oraz sprawami kryminalnymi przygotowanymi na pojedyncze odcinki. To pokazuje, że twórcy mają ambicję być czymś więcej niż typowym proceduralem (oparcie na sprawach na pojedyncze odcinki). Główna historia pojawia się w zaledwie kilku scenach, gdzie dostajemy nowy dowód, który prowadzi śledztwo na dalsze tory. Na razie nie czuć tutaj jakiejś większej, ciekawej historii, ale jest na tyle poprawnie, że stanowi to dobre dopełnienie z pozostałymi elementami.
Ciekawe jest to, że 2. odcinek całkowicie zachowuje ciągłość fabularną z premierą serialu. Nie ma żadnego przeskoku i akcja rozgrywa się dokładnie w momencie zakończenia pilota. To pokazuje dobry pomysł na wyróżnienie tego serialu na tle wielu innych osadzonych w podobnym klimacie. Na razie trudno powiedzieć, czy to przypadek, czy plan na cały sezon. W tym odcinku zdecydowanie na plus.
Sprawa kryminalna dotyczy porwania 13-letniego małego geniusza. Całość jest schematyczna i mocno oparta na fabularnych kliszach gatunkowych. Natomiast prowadzenie opowieści można zaliczyć do udanych, bo ta schematyczność ani nie rzuca się w oczy, ani nie wszystko jest od razu przewidywalne. Każdy etap śledztwa ma w sobie odpowiedni zwrot akcji, który kieruje rozwój odcinka na inną ścieżkę. Czasem irytuje dość sztampowe zachowanie niektórych postaci, ale koniec końców, wygląda to poprawnie.
Odcinek jest o tyle ważny, że ma mocny wpływ na całą fabułę. Do tej pory policja nie chciała współpracować z Tannerem, bo sprawa jego córki jest zamknięta. Kolejny sukces bohatera to zmienia, więc można rzec, że ustala pewien status quo serialu, który powinien być rozwijany w kolejnych odcinkach. Współpraca z policjantem na razie jest dość luźna, ale tutaj jest pole do rozwoju.
Wisdom of the Crowd w drugim odcinku sprawia lepsze wrażenie, ale pomimo tego, nie da się ukryć, że mamy do czynienia z przeciętniakiem. Tak dobrego aktora jak Jeremy Piven stać na lepsze produkcje.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat