Dotychczasowe odcinki czwartego sezonu The Americans, szczególnie ostatnie dwa, umiejętnie budowały napięcie w wątku Marthy. Nic więc dziwnego, że w Travel Agents to napięcie już praktycznie wrze i sytuacja Marthy jest na tyle poważna, że działania prawie wszystkich głównych bohaterów serialu mają z nią jakiś związek. FBI próbuję ją znaleźć i aresztować, Philip i Elizabeth również próbują ją znaleźć i ukryć przed FBI, z kolei Rezydentura planuje już jej przetransportowanie do Moskwy. W samym środku tego chaosu jest Martha, która z łatwością wygrałaby konkurs na najbardziej tragiczną postać w serialu.

Prawda, jakiej dowiedziała się o Clarku/Philipie, postawiła ją w sytuacji bez wyjścia. Z jednej strony zdaje sobie sprawę z tego, że jej związek oparty był na kłamstwie, i nie wie już, czy może ufać mężczyźnie, którego uważała za swojego męża. Z drugiej strony pragnie wrócić do swojego związku sprzed całego tego chaosu, jaki ją spotkał. Jednak szybko zdaje sobie sprawę, że powrót do stanu, kiedy wszystkie kłamstwa brała za prawdę, nie jest już możliwy. Alison Wright fenomenalnie ukazuje tragizm swojej bohaterki, którą wydarzenia dziejące się wokół niej zagnały na skraj paranoi. Martha jest w gruncie rzeczy skutkiem ubocznym działań, jakie prowadzą na co dzień Philip i Elizabeth. Kompletnie przygnieciona sytuacją dookoła niej, pragnie teraz jedynie bliskości, którą zaoferować jej może tylko Philip. A ten, zdając sobie sprawę z wagi wszystkich kłamstw, które Marcie opowiedział, może już tylko mówić jej prawdę.

Bez wątpienia działania Philipa podyktowane są troską o Marthę, jednak fakt, że zna ona jego prawdziwy wygląd, stanowi dodatkowo bezpośrednie zagrożenie dla Jenningsów. Zapewnienie bezpieczeństwa Marcie staje się więc dla Elizabeth i Philipa misją o zapewnienie bezpieczeństwa swojej rodzinie. Elizabeth, jak zawsze, gotowa jest do wszelkich poświęceń, włącznie z zabiciem Marthy, która w swoim obecnym stanie i przy wiedzy, jaką posiada, wydaje się być chodząca, tykającą bombą. Ciekawe jest jednak, że Elizabeth, widząc, jak bardzo ważna Martha stała się dla Philipa, stara się okazać mu wsparcie. Philip jednak wypiera się uczuć do Marthy przed Elizabeth, kończąc dyskusję wyznaniem miłości.

Choć jego miłość do Elizabeth jest bez wątpienia prawdziwa, to Philip wydaje się być rozdarty w poczuciu, kim tak właściwie jest dla Marthy. Gdy tylko kobieta ucieka, Gabriel pyta Philipa o to, czy wiedziałby, gdzie by poszła, "gdyby był jej mężem". Z kolei później Martha w płaczu i krzyku pyta Elizabeth, czy ta "spała z jej mężem". Czy Philip postrzega siebie choć trochę jak jej męża? Być może, odsłaniając przed nią kolejne informacje o sobie, sam próbuje dotrzeć do sedna ich relacji. Bez wątpienia czuje wobec niej ogromną odpowiedzialność, które sprostać może tylko poprzez powiedzenie Marcie całej prawdy o tym, co wkrótce ją czeka - włącznie z faktem, że już nigdy się nie zobaczą.

Podczas gdy Martha próbuje pogodzić się z prawdą o Philipie, jej sekrety odkrywają dawni koledzy z FBI. Czasem jest to prawda na tyle trudna do przełknięcia, że chce się ją jakoś wytłumaczyć, zracjonalizować – tak robi Beeman. Z kolei agenta Gaada odkrycie informacji o Marcie stawia na straconej pozycji w organizacji. Fakt, że jego sekretarka szpiegowała dla KGB, a on o tym nie wiedział, być może sprawia mu jakiś ból, ale przede wszystkim stawia go w negatywnym świetle jako dyrektora.

Z kolei w Rezydenturze informacje, które posiada Tatiana, zapewniają jej ważniejszą pozycję niż Olegowi. Prawda o tym, czym Tatiana się zajmuje, jest dla niego niedostępna, choć obydwoje pracują nad zapewnieniem Marcie transportu z Waszyngtonu do Moskwy. Swoją drogą, pomoc Marcie, której rola była zbliżona do działań Niny, mogłaby być dla Olega tym razem udaną próbą zapewnienia bezpieczeństwa informatorowi KGB. Jednak w końcu to tylko Tatiana, dzięki swojej dodatkowej tajnej misji, jest w stanie zapewnić pilota dla samolotu, którym Martha ma uciec.

Misja Tatiany dotyczy oczywiście przewijającej się przez cały sezon broni biologicznej, która (najprawdopodobniej) będzie wraz Marthą przetransportowana do ZSRR. Jest raczej pewne, że Martha się o tym nie dowie. Prawda o Philipie wystarczająco zmieniła, żeby nie powiedzieć zrujnowała, jej życie. Co więcej, teraz, jak sama przyznaje, znowu będzie sama. Przykład Marthy jest dla Philipa i Elizabeth szczególnym potwierdzeniem tego, jak niebezpieczne i niszczące może być ich działanie. Jeśli Philipowi tak trudno jest pogodzić się z losem, jaki zgotował Marcie, to jak ciężkie dla Jenningsów byłoby to, gdyby ich działania w podobny sposób wpłynęły na Paige?