Telewizja FOX zamówiła pilotowy odcinek serialu 24: Legacy, który ma być zupełnie nowym serialem tworzonym na marce: 24. Produkcja będzie oparta na zupełnie nowych bohaterach, ale charakter i klimat produkcji pozostanie taki sam. Akcja rozgrywać się będzie w czasie rzeczywistym, a każdy odcinek to jedna godzina z serialowego dnia.

24: Legacy opowiadać będzie o wojennym bohaterze, Afroamerykaninie - Eriku Carterze, który powraca do Stanów Zjednoczonych razem z wieloma problemami. Bohater prosi CTU o pomoc w ratowaniu swojego życia i jednocześnie powstrzymanie zagrożenia, które może być największym atakiem terrorystycznym na amerykańskiej ziemi. Ważną rolę w całej historii odegra też była szefowa CTU, która współpracować będzie z Carterem.

Władze FOX zapowiadają przeskok w czasie, ale nie sprecyzowano o ile lat w stosunku do serialu: 24: Live Another Day. Celem jest stworzenie całkowitego rebootu serialu, dlatego też w obsadzie nie powrócą znane twarze.

Czytaj także: Showtime rozpoczyna tworzenie godzinnych seriali komediowych

Serial tworzą sprawdzone nazwiska: Howard Gordon, Manny Coto i Evan Katz, czyli ludzie odpowiedzialni za powstanie całej marki. Pilot wyreżyseruje zdobywca Emmy - Stephen Hopkins. Fabuła (jeśli serial otrzyma zamówienie na sezon) rozpisana zostanie na 12 odcinków, podobnie jak to było w przypadku Live Another Day.

- To nie my przyszliśmy do twórców i powiedzieliśmy, że chcemy robić reboot. To oni przyszli do nas z fantastycznym pomysłem. Zaczynamy od zera, a fabuła nie będzie kontynuować wydarzeń z poprzednich sezonów. Chcemy historię zawrzeć w 12 odcinkach, które z jednym dużym przeskokiem w czasie obejmą cały dzień. Chyba nikt z nas nie wierzyłby w sukces tego serialu, gdyby miał zamknąć się w 24 odcinkach - powiedziała Dana Walden, prezes telewizji FOX.

Producentem wykonawczym serialu będzie też Kiefer Sutherland, który jednak nie znajdzie się w obsadzie.

Niebawem ruszą castingi. Jeśli pilot spełni oczekiwania stacji, serial otrzyma zamówienie na sezon 2016/17.