Na odrodzenie się branży kinowej w pełnej krasie przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Pandemia koronawirusa odcisnęła swoje piętno na tym sektorze gospodarki m.in. poprzez opóźnienie wielu kinowych premier, a sal nie uda się zapełnić starymi produkcjami. Za to publiczność gremialnie lgnie do platform VoD. Amazon postanowił wykorzystać okazję i odtworzyć kinowe doświadczenia w naszych domach.
Subskrybenci Amazon Prime otrzymają możliwość skorzystania z funkcji Watch Party, dzięki której zorganizują prywatne seanse on-line w gronie liczącym nawet do 100 użytkowników. Grupowe oglądanie dostępne jest z poziomu webowej wersji usługi i nie wymaga instalowania żadnych dodatkowych programów. Watch Party odpalimy na komputerach osobistych na większości popularnych przeglądarek z wyłączeniem Apple Safari.
Działanie nowej funkcji nie różni się od tego, co oferują podobne wtyczki dostępne w sieci. Watch Party zsynchronizuje odtwarzanie filmów pomiędzy użytkownikami w taki sposób, aby wszyscy uczestnicy seansu widzieli dokładnie to, co host imprezy. Nie zabrakło także okienka chatu, które umożliwi wymienianie się uwagami na temat oglądanej produkcji.
Niestety, z Watch Party skorzystają obecnie jedynie subskrybenci Amazon Prime ze Stanów Zjednoczonych, choć nie można wykluczyć, że w niedalekiej przyszłości funkcja trafi na rynek globalny. Dostawca treści umożliwia współdzielenie jedynie treści dostępnych w bibliotece Amazon Prime Video, użytkownicy nie mogą zorganizować seansu z produkcjami kupionymi w Amazonie poza tą usługą.