fot. Ubisoft
Niedawno mieliśmy okazję zobaczyć pierwszy gameplay z Assassin's Creed Shadows, ale na tym nie koniec informacji, które mogą zainteresować fanów serii. Simon Lemay-Contois z Ubisoft Quebec udzielił wywiadu redaktorowi serwisu VGC, w którym ujawnił kilka ciekawych informacji. Zdradził on między innymi, że mapa pod względem rozmiarów ma przypominać Egipt z AC Origins.
Jest mniej więcej podobna do Origins, tak więc jest mniejsza niż Valhalla, jeśli chodzi o obszary. Jest trochę wody wokół Japonii, ale to nie jak Grecja [z Odysei - przyp. red.], której mapa w połowie składała się z wody. Z Japonią wygląda to inaczej. Mamy linie brzegowe, a jezioro Biwa jest bardzo duże, ale jeśli chodzi o samą mapę, to przypomina tę z Origins.
Lemay-Contois dodał też, że w grze przyjdzie nam zwiedzić między innymi Kyoto czy Osakę.
Historia, na której się skupiliśmy, dzieje się przede wszystkim w centralnej Japonii, więc nie szliśmy za daleko, mieliśmy pewien pomysł dotyczący obszaru, jaki chcemy pokazać. Coś istotnego dzieje się w Kyoto, coś istotnego dzieje się w Osace, Azuchi - potrzebujemy tych miejsc, wiarygodnie wyglądających zamku, bo są one istotne. Potem zastanowiliśmy się nad tym, ile świata potrzebujemy między zamkami, by wyglądało to wiarygodnie, a poruszanie się między nimi było przygodą, która jednocześnie nie wymaga czterech dni jazdy konnej z miejsca na miejsce. Jest to więc wymagająca rzecz do stworzenia, ale ostatecznie udało nam się wypracować coś, co chcieliśmy pokazać i co uzasadnia taki rozmiar mapy świata.
Gracze będą mieli okazję zwiedzić wirtualną Japonię w Assassin's Creed Shadows jeszcze w tym roku, a konkretnie 15 listopada. Gra dostępna będzie na PC oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X|S.
Źródło:
videogameschronicle.com