Marvel/Game Rant
Prezes Marvel Studios, Kevin Feige, otrzymał wczoraj swoją gwiazdę w Alei Gwiazd w Hollywood - istotne jest to, że doszło do tego dzień przed oficjalną premierą filmu Deadpool & Wolverine. To właśnie z tej okazji w serwisie Variety ukazał się wywiad z producentem, który rzucił nieco światła na historię i funkcjonowanie MCU. Wyjawił on choćby, że osoby odpowiedzialne za projekt początkowo sądziły, iż produkcja o Avengers mógłby być tylko animacją.
Oto najważniejsze z fragmentów rozmowy:
- Kiedy Feige poczuł, że chce tworzyć filmy?
Byłem bardzo młody, miałem jakieś 10 lat. To był okres poprzedzający premierę Powrotu Jedi - George Lucas pojawił się na okładce magazynu Time. Wtedy doszło do mnie, że za filmami stoją prawdziwi ludzie, których mogę zobaczyć.
- Który film szef MCU najczęściej oglądał w kinie?
Jeszcze jako nastolatek miałem kilka kartek, w których zapisywałem, jakie filmy oglądałem i ile razy. Maksymalnie to było po 3 razy, aż do Powrotu do przyszłości II, który obejrzałem 7 razy. Później było choćby Mroczne widmo - 13 razy, ale mniejsza o to.
- Obrona powstawania sequeli
Zawsze podobała mi się możliwość tworzenia świata i powrotu do danych postaci. Zawsze też ekscytowała mnie idea sequela. Nigdy nie byłem w tym temacie cyniczny, ani nie przewracałem oczami - jak robią to niektórzy ludzie dzisiaj, nie mając ku temu wyraźnego powodu. Przecież sequele powstają od lat 30. i są niezaprzeczalnym filarem branży. Zawsze lubiłem to najbardziej - tę ideę, że coś, co naprawdę kocham, powraca i się rozwija.
- Kiedy Feige zdał sobie sprawę, że jest sławny?
Mam dziwnie wymawiane nazwisko, które przez lata - w restauracjach, w szkole, na spotkaniach - było zawsze źle odmieniane. Kilka lat temu zaczęli do mnie jednak podchodzić obcy ludzie i wymawiali je poprawnie. Myślałem sobie: "To jest naprawdę dziwne! Skąd oni to wiedzą?". To chyba była pierwsza wskazówka.
Przez wiele lat w Marvelu i nawet na początku MCU uważano, że Avengers to zbyt duży pomysł, by zrobić go w wersji aktorskiej. "Może kiedyś uda się nam zrobić z tego animację?".
- Czy Feige będzie dyrektorem kreatywnym Marvela do końca życia?
Tego nie wiem, ale to, co robię teraz - mam taką nadzieję - mógłbym robić już zawsze. (...) Mam nadzieję, że będę częścią całego tego projektu do końca życia.
Najpotężniejsze postacie uniwersum Marvela. Zapomnijcie o Avengers - w TOP20 tylko jeden z nich