Niedawno informowaliśmy, że dwie części "Avengers: Infinity War - Part I" chcą wydać na produkcje w wysokości 1 mld dolarów - z czego 400 mln dolarów idzie na koszty ekipy pracującej przy filmie (w tym reżyserów, scenarzystów i aktorów), więc zostaje 600 mln na realizację dwóch filmów, marketing i post-produkcję. Nie jest to jednak rekord, gdy patrzymy, że są to dwa tytuły. Rekord prawdopodobnie będzie należeć do "Batman v Superman: Dawn of Justice", którego budżet według portalu Latino Review sięga 410 mln dolarów. Jeśli to się potwierdzi, będzie to najdroższy film w historii kina.

Czytaj także: Analiza ostatecznego zwiastuna filmu "Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy"

Według ich informacji koszty generują m.in. wypłaty dla sławnych aktorów, budowy wielkich praktycznych scenografii oraz na długi okres produkcji.

Twierdzą oni, że takiego budżet nie będą mieć zapowiedziane obie części "Justice League Part One", w których Superman i Batman także wystąpią. Za te filmy rzekomo zapłacą w całości 500 mln dolarów, czyli o połowię mniej niż "Avengers: Infinity War - Part I". Zdjęcia do tej superprodukcji z Supermanem, Batmanem i innymi superbohaterami potrwają aż 16 miesięcy.

Scoot McNairy w filmie  "Batman v Superman: Dawn of Justice"  ma ważną, ale tajemniczą rolę. W wywiadzie twierdzi, że to widowisko jest bardzo osadzone w realiach naszej rzeczywistości i według niego bardziej niż inne komiksowe filmy.

W innym wywiadzie Amy Adams potwierdziła, że ma wspólną scenę z Batmanem i Supermanem. Dodaje, że w filmie będą jakieś humorystyczne momenty.

"Batman v Superman: Dawn of Justice" zadebiutuje w Polsce już 1 kwietnia 2016 roku.