

Film "The Incredibles 2" dostał zielone światło od Disneya w marcu zeszłego roku i od tego czasu nie słyszeliśmy w tej sprawie zbyt wiele. Wytwórnia była najwidoczniej zdeterminowana, aby poczekać na twórcę oryginału, Brad Birda, który zajęty był widowiskiem "Tomorrowland".
Produkcja wejdzie do kina za nieco ponad tydzień i reżyser kończy ją promować, a co za tym idzie, może skupić się na swoim kolejnym projekcie. Po 8 latach od premiery "Ratatouille", Bird wraca do animacji i pracuje nad scenariuszem sequela hitu "Iniemamocni":
Mam już napisanych garść stron. Bazuję na pomysłach, które miałem jeszcze podczas tworzenia 1. części, ale zwyczajnie nie było okazji i czasu ich wykorzystać. Jest ich na tyle dużo, że powinienem połączyć je w jedną całość i w efekcie stworzyć interesujący film.
Czytaj także: Dwayne Johnson poleci w kosmos. Powstanie film akcji SF pt. „Alpha Squad Seven”
Oczywiście nawet jeśli napisanie nowych "Iniemamocnych" pójdzie Birdowi szybko i sprawnie, film zobaczymy w kinach dopiero za kilka lat, zważywszy jak żmudną robotą jest stworzenie filmu animowanego najwyższej jakości. Zachodnie media szacują, że premiera będzie miała miejsce dopiero w 2018 roku. Wcześniej na dużym ekranie pojawią się inne sequele: "Finding Dory" (17 czerwca 2016) i "Toy Story 4" (16 czerwca 2017).
Źródło: THR.com / zdjęcie: materiały prasowe

