Czas krwawego księżyca to hit czy klapa w box office? Sprawa jest skomplikowana
Czy film Czas krwawego księżyca należy uznać za boxoffice'owy hit czy jednak klapę? Odpowiedź na to pytanie jest trudna - jeśli w ogóle możliwa.
Czy film Czas krwawego księżyca należy uznać za boxoffice'owy hit czy jednak klapę? Odpowiedź na to pytanie jest trudna - jeśli w ogóle możliwa.
Czas krwawego księżyca po 3 tygodniach obecności w kinach zebrał w box office 137,1 mln USD w skali globalnej - blisko 60 mln USD z tej kwoty pochodzi z rynku północnoamerykańskiego, pozostałe 77,2 mln USD z innych państw. Przypomnijmy, że budżet filmu Martina Scorsese wynosił aż 200 mln USD; w tej sytuacji moglibyśmy uznać, że produkcja okazała się finansową klapą. Sęk w tym, że cała sprawa nie jest taka prosta.
Serwis Variety opublikował na swojej stronie obszerny raport na temat rzeczonej kwestii. Co ciekawe, z tekstu wynika jasno, że nawet najlepsi analitycy box office nie są w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy Czas krwawego księżyca jest hitem czy jednak przyniósł w aspekcie zarobków rozczarowanie. Warto zwrócić uwagę, że do powstania dzieła nigdy by nie doszło, gdyby swoich pieniędzy na realizację i dystrybucję nie wyłożyła firma Apple - nieustannie powiększające się koszty sprawiły, że studio Paramount Pictures zadecydowało o "podzieleniu się" projektem.
To właśnie ten fakt sprawia, że nie sposób rozstrzygnąć, jak oceniać wysokość wpływów produkcji. Gdyby za jego dystrybucję odpowiadało zwykłe studio filmowe, mówilibyśmy o gigantycznej porażce, jednak po wejściu Netfliksa, Amazona czy Apple na rynek kinowy sytuacja w branży uległa fundamentalnej zmianie. Dla przykładu: Apple nie jest rozliczane na giełdzie z tego, czy jego filmy przynoszą zyski czy straty, ale przede wszystkim z liczby klientów platformy Apple TV+. W branży rozpowszechnił się nawet żart o ewentualnych wpadkach finansowych produkcji giganta, które miałyby być... "błędami zaokrągleń". Jak ujmuje to Stephen Galloway, dziekan szkoły filmowej na Uniwersytecie Chapmana:
Rzecz w tym, że Apple nie udostępnia żadnych szczegółowych danych na temat wpływów swoich produkcji - nikt nie ma też złudzeń, że sytuacja może się zmienić w przypadku Czasu krwawego księżyca czy nadchodzącego Napoleona. Eric Handler, starszy analityk ds. mediów i rozrywki w Roth Capital Partners, przyznaje:
Niektórzy z analityków wychodzą z założenia, że wszystko, co Apple zarabia na sprzedaży biletów na Czas krwawego księżyca w kinach, jest czystym zyskiem - firma nie zobaczyłaby tych pieniędzy, gdyby nie zdecydowała się na dystrybucję. Galloway ma jednak w tej materii inne zdanie; w jego ocenie Apple płaci dziesiątki milionów dolarów wielkim studiom (w tym przypadku Paramountowi), aby dystrybuowane przez nich produkcje mogły wejść do kin - do tego należy doliczyć m.in. koszty promocji oscarowej. Próg rentowności dla filmu wielkości Czasu krwawego księżyca w przypadku zwykłej dystrybucji wynosiłby 500-600 mln USD; teraz może być on jednak większy. Jak dodaje Galloway:
Martin Scorsese - ranking filmów reżysera wg Rotten Tomatoes
Źródło: Variety
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat