fot. Marvel Studios
Ryan Reynolds rozmawiał z dziennikarzem Scottem Mendelsonem w podcaście The Box Office. Padł temat Deadpoola, więc aktor zdradził ciekawostkę zza kulis Deadpool & Wolverine. Twierdzi, że na poważnie rozważał uśmiercenie tej postaci w tej historii.
Śmierć Deadpoola
Dodał, że Disney nie pozwolił im zabić Deadpoola. Ostatecznie cieszy się z tego, bo kocha grać tego bohatera.
– Podczas pracy nad ostatnim filmem pojawiła się myśl, żeby zabić Deadpoola. To polega na słuchaniu swojego filmu. Ja, Shane Reid, Dean Zimmerman i Shawn Levy przerabialiśmy trzeci akt przez 45 dni z rzędu. W końcu rozgryźliśmy to. Rob Simonsen pomógł nam wymieszać muzykę ilustracyjną, piosenki i wszystkie elementy, które stworzyły emocje, jakie chcieliśmy osiągnąć. Studia oczywiście zawsze mówią, że fajnie będzie wrócić do postaci w przyszłości, ponieważ Deadpool jest jak taki kod do oszukiwania. Może powiedzieć wszystko, o czym inni myślą, i pozwala to wyciągnąć cię z tarapatów.
Wiemy, że Ryan Reynolds pracuje nad konceptem kolejnych przygód Deadpoola. Podobno mieliby mu towarzyszyć członkowie grupy X-Men, ale nie wiadomo, o jakie postaci może chodzić.
Źródło:
comicbookmovie.com