Vin Diesel w czerwcu w wywiadzie dla Men's Health tłumaczył, że jako producent mógł wydawać się stanowczy i chłodny, bo zrobi wszystko, aby wyzwolić kreację u aktora, której oczekuje. Podczas promocji filmu Wyprawa do dżungli, Dwayne Johnson rozmawiał z The Hollywood Reporter. Dziennikarz zapytał bezpośrednio aktora, co sądzi o słowach Diesela. Johnson nie bawił się w dyplomację i odpowiedział wprost:
Jego odpowiedź raczej jest klarowną deklaracją, że Dwayne'a Johnsona nie zobaczymy w roli Hobbsa w ostatnich dwóch częściach sagi, czyli filmach Szybcy i wściekli 10 i Szybcy i wściekli 11. I to pomimo tego, że w scenie po napisach pojawił się Shaw grany przez Jasona Stathama, który najprawdopodobniej pojawi się w kontynuacji. Johnson nie powiedział nic o Hobbsie i Shawie 2, ale według ostatnich informacji prace nad projektem powoli idą do przodu.
Jako że wywiad z Dwaynem Johnsonem nie był jeden na jednego, obok niego siedziała Emily Blunt, która gra z nim główną rolę. Wówczas tak żartobliwie dodała:
Na co The Rock dodał: W stylu Felliniego!
Vin Diesel jeszcze nie zareagował na słowa Dwayne'a Johnsona. Wszystko jednak wskazuje, że konflikt nadal jest i choć publicznie nie jest on prowadzony w mediach społecznościowych, panowie raczej nie będą ze sobą współpracować.
Źródło: thehollywoodreporter.com
