Flash - cameo Christophera Reeve'a znów pod ostrzałem. Aktor z Tajemnic Smallville broni występu
Wzbudzające kontrowersje cameo Christophera Reeve'a jako Supermana we Flashu ponownie stało się obiektem krytyki. Występu broni jednak John Glover, który poznał Reeve'a na planie Tajemnic Smallville.
Wzbudzające kontrowersje cameo Christophera Reeve'a jako Supermana we Flashu ponownie stało się obiektem krytyki. Występu broni jednak John Glover, który poznał Reeve'a na planie Tajemnic Smallville.
Od kiedy Flash zadebiutował w Stanach Zjednoczonych w wersji cyfrowej, w sieci nie milkną głosy, które piętnują mankamenty filmu. Najczęściej krytykowana jest sekwencja pokazująca multiwersum DC, w czasie której na ekranie pojawia się seria cameo. To właśnie wtedy widzimy "ożywionego" dzięki efektom specjalnym Christophera Reeve'a w roli Supermana.
Już po kinowej premierze produkcji wielu fanów było zniesmaczonych faktem, że twórcy zdecydowali się na cyfrową ekspozycję zmarłych aktorów, w dodatku wykorzystując w tym celu CGI, które prezentowało się, co tu dużo mówić, źle. Teraz tego typu oskarżenia tylko przybrały na sile. Gościnnego występu Reeve'a postanowił bronić John Glover, który poznał zmarłego aktora na planie serialu Tajemnice Smallville - przypomnijmy, że ekranowy Superman zagrał w nim jako doktor Virgil Swann.
Glover stwierdził na Twitterze:
W odpowiedzi na ten wpis jeden z internautów zapytał, gdzie i kiedy kończy się piecza rodziny/spadkobierców nad wizerunkiem zmarłych aktorów. Podał też przykład drugiego pokazanego we Flashu Supermana, George'a Reevesa, który odszedł z tego świata 64 lata temu, nie mając dzieci. Glover odparł:
Oto kilka zdjęć pochodzących z rzeczonej sekwencji:
DC - najpotężniejsze postacie z komiksów
Zobacz także:
Źródło: Screen Rant
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1996, kończy 28 lat
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1948, kończy 76 lat
ur. 1937, kończy 87 lat
ur. 1982, kończy 42 lat