Game of Thrones to znany serial HBO, który już na wiosnę powróci z 8. finałowym sezonem. Nie jest tajemnicą, że już od początku jego trwania twórcy dokładają wszelkich starań, by do wiadomości widzów nie dostały się żadne szczegóły fabularne - produkcja jest pełna zwrotów akcji, więc każda informacja mogłaby być spoilerem i tym samym byłaby w stanie popsuć frajdę z oglądania.
Aktorzy już jakiś czas temu opowiadali, że są bardzo pilnowani jeśli chodzi o niewyjawianie żadnych nowinek z serialu - jak się okazuje, z biegiem lat producenci są w tym temacie coraz bardziej radykalni. Aktor Iain Glen, który w serialu wciela się w Joraha Mormonta, zdradził, że twórcy wykorzystują takie środki zapobiegawcze, jakich nie wykorzystywano nigdy wcześniej i że czasem jest to po prostu irytujące. Jak mówi:
Widać wyraźnie, że Glen jest lekko zaskoczony tą - jak sam to ujął - paranoją. Wcześniej o tych radykalnych środkach ostrożności wspominał też reżyser David Nutter, który nazwał ochronę na planie "gestapo" i zwracał uwagę na to, że ekipa faktycznie kręciła fałszywe sceny by zmylić publiczność.
Glen został także zapytany o nadchodzący 8. sezon, o którym wypowiedział się w następujących słowach:
Gra o tron - dokładna data premiery 8. sezonu nie jest znana.
Źródło: variety.com / zdjęcie główne: materiały prasowe