fot. materiały promocyjne
Niezniszczalni 4 przypomnieli, że kondycja współczesnych gwiazd kina akcji nie jest najlepsza i wraz z odejściem na emeryturę takich osobistości, jak Harrison Ford, Arnold Schwarzenegger, Sylvester Stallone, czy Tom Cruise, nie będzie nowych aktorów, którzy mogliby ich zastąpić. Takiego zdania jest Fred Kogel, prezes wiodącej niemieckiej grupy filmowej i telewizyjnej, Leonine Studios, która zajmuje się dystrybucją takich filmów, jak Niezniszczalni i John Wick. Podczas szczytu w Zurychu odbywającego się w ubiegły weekend, przedstawił argumenty przemawiające za utworzeniem nowego pokolenia gwiazd akcji.
Nowa generacja gwiazd kina akcji - tego chce prezes niemieckiej firmy dystrybucyjnej
Jego zdaniem fani filmów utożsamiali się z tymi aktorami, ponieważ podczas seansów mogli uwierzyć, że gwiazdy same wykonują swoje akrobacje. Porównuje stan kina akcji sprzed wielu lat do obecnego, które to filmy wypełnione są efektami specjalnymi, gdzie tworzy się całe postacie w CGI, aby aktor nie musiał samodzielnie wykonywać scen kaskaderskich.
Kogel za wzór podał serię John Wick, która jego zdaniem stworzyła nowy rodzaj gatunku kina akcji. Ma również pełne uznanie dla Keanu Reeves, który ponownie odnalazł się jako gwiazda kina, w następnej głośnej filmowej serii.
Uważacie, że gatunek kina akcji potrzebuje jeszcze tak rozpoznawalnych postaci, jak Arnold Schwarzenegger, czy Bruce Willis? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: Variety