

W filmie Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo słyszeliśmy z ust Yody słowa o Zasadzie Dwóch. Brzmiały one tak: Zawsze dwóch ich jest, nie więcej, nie mniej. Mistrz i jego uczeń.
Jednak wraz z rozwojem uniwersum poprzez filmy, książki, seriale, gry i komiksy, granice tej zasady zaczęły się zacierać i każdy zaczynał dostrzegać problem. Wszelkiego rodzaju Sithów było coraz więcej, na czele z Inkwizytorami Vadera, czy Maulem który żył w czasie Wojen Klonów. Nie zapominajmy też o szturmowcach Sithów oraz wyznawcach z Exegolu, którzy ratowali ciało Palpatine'a.
W końcu Lucasfilm Story Group postanowili to uporządkować i przedstawili pełną definicję Zasady Dwóch dotyczącej działalności Sithów. Zostało to opublikowane w książce opartej na scenariuszu Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie - a ściślej w wersji dla młodszych czytelników.
W nim też Rey czyta pradawne teksty, które dostała od Yody w Ostatnim Jedi. Okazuje się, że Jedi źle zinterpretowali Zasadę Dwóch i tu nie chodzi o to, że ma być tylko dwóch Sithów. Nowa definicja jest prosta: dwóch Sithów rządzi pozostałymi.
Czy nowa definicja Zasady Dwóch spotka się z akceptacją fanów? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: screenrant.com

