W ramach DC Extended Universe powstaje coraz więcej filmów nawiązujących do mitologii Batmana - w zeszłym roku ukazały się Batman v Superman: Dawn of Justice a także Suicide Squad. W listopadzie swoją premierę będzie miała Justice League, w której pojawi się słynny komisarz Gordon. J.K. Simmons, wcielający się w tę rolę, zdradza jednak, że jego udział w nadchodzącej produkcji będzie niewielki:

Moja rola w pierwszym filmie, który ukaże się tej jesieni, jest bardzo, bardzo mała. To tylko symboliczne przedstawienie postaci komisarza Gordona. Ale myślę, że jeśli w przyszłości przyjdzie czas na kolejną produkcję z serii - nie istotne, czy będzie to The Batman czy sequel Ligi Sprawiedliwości, które są teraz w przygotowaniu - moja rola w nich może być już istotniejsza. Prace nad The Batman miały się rozpocząć już niedługo, ale trzeba na to jeszcze trochę poczekać. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość.

Czytaj także: Dan Stevens opowiada jak wyglądała jego przemiana w Bestię

Komisarz Gordon to postać ściśle związana z losami Batmana. Rzeczywiście wydaje się nieuchronne, by jego wątek został rozwinięty, ponieważ kolejne filmy o Mrocznym Rycerzu są w planach. Obecność J. K. Simmonsa w sequelu Ligi Sprawiedliwości jeszcze nie jest oficjalnie potwierdzona.

Zgodnie z doniesieniami prasowymi z planu zdjęciowego Ligi Sprawiedliwości w Londynie, jedna z kręconych scen przedstawiała komisarza Gordona, który spotyka się z Batmanem, Wonder Woman, Flashem i Cyborgiem na dachu Departamentu Policji w Gotham City. Rozmowa miała dotyczyć porwanych naukowców. Skoro Simmons twierdzi, że jego rola w filmie jest bardzo mała, możliwe, że to właśnie jedyna scena z jego udziałem.

Liga Sprawiedliwości wejdzie na ekrany kin 17 listopada.