Suicide Squad to film komiksowy z 2016 roku w reżyserii David Ayer. Dla wielu fanów produkcja okazała się wielkim rozczarowaniem, co potwierdzają również jej recenzje. Twórcy są nimi jednak niezrażeni i zapowiedzieli już, że powstanie sequel produkcji. To zatem dobry czas na to, by przyjrzeć się mocnym i słabym stronom pierwowzoru i wyciągnąć wnioski na przyszłość.
W jednym z nowych wywiadów, w tej sprawie wypowiedział się również Joel Kinnaman, który w filmie zagrał Ricka Flaga. Jak zauważa aktor, głównym problemem filmu była chaotyczna fabuła i zamieszanie wokół postaci Enchantress (Cara Delevingne). Aktor przyznaje, że sequel powinien nieco twardziej stąpać po ziemi i porzucić wszelką tematykę z czarami i czarnoksięstwem. Jak mówi:
W chwili obecnej wciąż nie ma wielu szczegółów na temat zapowiedzianego filmu Suicide Squad 2. Reżyserem sequela jest Gavin O'Connor, a do grona producentów dołączył jakiś czas temu Michael De Luca.
Kinnamana możemy oglądać w nowym serialu Netflixa, Altered Carbon.
Źródło: comicbookmovie.com / zdjęcie główne: Warner Bros.