Geostorm to nowy film katastroficzny, w którym w roli głównej występuje Gerard Butler. Produkcja opowiada o awarii satelitów kontrolujących pogodę, czego konsekwencją staje się kataklizm na powierzchni Ziemi. Film miał swoją premierę w połowie miesiąca, a w weekend otwarcia w USA osiągnął jedyne 13 mln dolarów. Wpływy ze świata oscylują w granicach 66 mln dolarów.
Budżet produkcji wynosił 120 mln dolarów, w związku z czym w chwili obecnej wyraźnie widać, że studio może spodziewać się dużych strat. Zdaniem analityków, film zacząłby na siebie zarabiać dopiero przy 300-350 mln dolarów wpływu z kin, co po tak słabym otwarciu wydaje się niemożliwe. Dopiero z takiej kwoty do kieszeni producentów trafiłby określony procent na wyrównanie kosztów całej produkcji.
Film wciąż nie miał swojej premiery w Chinach, jednak eksperci szacują, że wschodni rynek nie zapewni mu oczekiwanego sukcesu. Z ich analiz wynika, że Geostorm może zanotować nawet 100 mln dolarów strat, co jest wielką porażką dla całej wytwórni Warner Bros.
Źródło: joblo.com / zdjęcie główne: Warner Bros.