Od samego początku serialu Scandal, w główną bohaterkę wciela się Kerry Washington. Co ciekawe pierwotnie faworytką studia do tej roli była Connie Britton (Nashville). Jednak spora część ekipy na czele z Shondą Rhimes mocno naciskała, by bohaterka była czarnoskóra.

Czułam pewien rodzaj przygnębienia. Nie wiedziałam, że od 37 lat nie było serialu dramatycznego, którego główna bohaterka byłaby czarnoskóra kobieta. Gdy otrzymaliśmy zamówienia na pilota, dostałam od razu telefon od jednej osoby, która stwierdziła, że to idealna rola dla Connie Britton. Przyznałam rację, jednak dodałam, że Olivia Pope jest jednak czarnoskóra. Następnie stacja zakomunikowała nam swoje nazwiska, wśród nich była Connie i same białe kobiety. Spanikowałam, jednak ktoś mnie uspokoił tłumacząc, że zamierzają poprawić listę. Linda Lowy, która odpowiadał za casting, w końcu dodała, że przesłuchała Kerry, Jill Scott i Anikę Noni Rose. Od początku gdy poznałam Kerry, wiedziałam że to rola dla niej - zdradziła scenarzystka Shonda Rhimes.

Czytaj także:Pierwsze damy w kinie i telewizji

Bohaterką serialu jest była prezydencka konsultantka do spraw kontaktów z mediami, która poświęca swoje życie obronie wizerunków krajowej elity. Po opuszczeniu Białego Domu zakłada własną firmę z nadzieją na nowy rozdział w życiu – zarówno zawodowym, jak i osobistym – jednak nie jest w stanie całkowicie odciąć się od przeszłości.