Murray Miller, scenarzysta serialu Girls, został oskarżony o molestowanie seksualne przez aktorkę Aurorę Perrineau. Kobieta zgłosiła sprawę na policję w zeszłym roku, twierdząc, że Miller uprawiał z nią seks bez jej zgody w 2012 roku, gdy ta miała 17 lat. W obronie twórcy stanęły między innymi aktorki z obsady, w tym także Lena Dunham. Jak mówiły, wierzą w jego niewinność, ponieważ pracowały z nim przez ponad dekadę i dobrze go znają.

Dziś prokuratura z Los Angeles oficjalnie poinformowała, że Miller nie zostanie oskarżony o napaść na tle seksualnym. Jak tłumaczą przedstawiciele, mimo zebranych dowodów w sprawie są liczne nieścisłości, które uniemożliwiają postawienie zarzutów. Tym samym sprawa zostaje zakończona.

Zobacz także:

-

Lindsay Lohan kontrowersyjnie o #MeToo: Te kobiety wyglądają na słabe

-

Insatiable – współczesna krytyka prowadzi do cenzury? Tak twierdzi twórczyni serialu

Przypadek Millera to jedno z czterech zgłoszeń o molestowanie, które zostało oddalone - pozostałe dotyczą między innymi Marylina Mansona i rapera ASAPA Bariego.