Martin Scorsese Barbie i Oppenheimera nie widział, ale uważa, że filmy te "dają kinu nadzieję"
Martin Scorsese zabrał głos na temat filmów Barbie i Oppenheimer, wypowiadając się o ich potężnej mocy oddziaływania na kino. Reżyser obu produkcji jeszcze nie oglądał.
Martin Scorsese zabrał głos na temat filmów Barbie i Oppenheimer, wypowiadając się o ich potężnej mocy oddziaływania na kino. Reżyser obu produkcji jeszcze nie oglądał.
Martin Scorsese w ramach kampanii promocyjnej swojego najnowszego filmu, Czas krwawego księżyca, udzielił w ostatnim czasie całej serii wywiadów. Najgłośniej komentowanym z nich był ten, w którym legendarny reżyser wypowiedział się na temat potrzeby "ratowania kina" przed podsuwanymi widzom w obrębie rozmaitych franczyz treściami o superbohaterach; lekiem na wyrządzone przez nie zło miałby być choćby... Christopher Nolan, dla przypomnienia: twórca słynnej trylogii Mrocznego Rycerza.
Wydaje się jednak, że mistrz Scorsese chce nadać swojemu niedawnemu komentarzowi szerszy kontekst i spróbować nakłonić innych reżyserów do tworzenia autentycznych historii; reżyser nie ma raczej problemu z filmami głównego nurtu, ale ze spłycaniem przez nie samego przekazu. Świadczyć może o tym nowa wypowiedź dla Hindustan Times, w ramach której twórca Taksówkarza w samych superlatywach wypowiada się o produkcjach Barbie i Oppenheimer:
"Wszystko zostaje w rodzinie"
Później Scorsese przyznaje, że nie miał jeszcze okazji oglądać rzeczonych filmów:
Barbenheimer niesie nadzieję na inny rodzaj kina
Reżyser widzi w zjawisku przetaczającym się przez sieć jako Barbenheimer nadzieję dla całego kina:
Źródło: Hindustan Times
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat