Wiemy, że poza trzecią trylogią "Gwiezdnych Wojen" doczekamy się także solowych filmów wchodzących w skład serii "Star Wars Anthology". Wszystko należy do jednego kanonu, czyli filmy, książki, gry i komiksy są ze sobą spójnie powiązane.

Zobacz także: Wyciekło zdjęcie starszego Luke'a Skywalkera

Portal Entertainment Weekly od kilku dni publikuje obszerne materiały o filmie "Star Wars: The Force Awakens". Z Kathleen Kennedy, dyrektor Lucasfilmu, porozmawiali również o drugim solowym filmie, który opowie o młodym Hanie Solo. Phil Lord i Chris Miller wyreżyserują go na podstawie scenariusza Lawrence'a Kasdana i Jona Kasdana. Jego premiera zaplanowana jest na 25 maja 2018 roku.

Dyrektor Lucasfilmu wyjawia, że pracują teraz nad rozwiązaniem problemu ewentualnego zamieszania wśród odbiorców, gdy na kinowych ekranach będzie dwóch Hanów Solo - starszy grany w kolejnych częściach przez Harrison Forda i młodszy grany przez innego aktora. Zadają sobie też pytanie, co powinno pozostać tajemnicą w jego przeszłości.

- Właśnie takie kwestie rozważamy. Musi być powód dla solowego filmu. "Gwiezdne Wojny" nie poświęcały dużo czasu, opowiadając o tym, co wydarzyło się przed obecną historią. My też nie chcemy tego robić. Nie będziemy cofać się po to, by odpowiadać na wiele pytań. I szczerze mówiąc, nie sądzę, by widzowie chcieli poznać na nie odpowiedzi - tłumaczy Kennedy.

Wyjawia, że kluczem jest znalezienie w życiu Hana Solo wydarzenia lub wydarzeń, które mogą dać do zrozumienia widzom, co go ukształtowało. Widzowie mają oczekiwać filmu przygodowego z dużą dawką humoru.

- Możecie domyśleć się na podstawie tego, kogo wybraliśmy do reżyserii, że będzie to rozrywkowe i zabawne. Wszyscy wiedzą, że Han Solo jest postacią dowcipną z dobrym poczuciem humoru. I tak musi to wyglądać w tym filmie.

Kennedy na razie nie chce wyjawić żadnych szczegółów na temat fabuły. Mówi, że w 2012 roku rozmawiała z Georgem Lucasem o tym, co mogą w przyszłości zrobić. Także o solowych filmach związanych z pojedynczymi bohaterami. Innymi słowy - w tej kwestii mają oni błogosławieństwo Lucasa

Czytaj także: Nowe szczegóły "Gwiezdnych Wojen: Przebudzenia Mocy"

Lawrence Kasdan to człowiek, który pisał scenariusze filmów "Star Wars: Episode V - The Empire Strikes Back", "Star Wars: Episode VI - Return of the Jedi" i "Star Wars: The Force Awakens". Wyjawia w rozmowie z EW.com, że Lucas poprosił go o prace nad prequelami, ale wówczas odmówił i reżyser sam zabrał się za scenariusze.

- Powiedzieli mi, o czym chcą zrobić filmy i ja im od razu powiedziałem, że chcę Hana Solo. Chętnie napiszę scenariusz filmu o Hanie Solo. Zawsze był moim ulubieńcem, więc przyjąłem tę robotę - tłumaczy scenarzysta.

Okazuje się, że prace nad scenariuszem filmu Hana Solo rozpoczęły się już kilka lat temu. Kasdan dostał ten projekt podczas pracy nad epizodem VII, więc aby nie spowolnić żadnego z filmów, poprosił dyrektor Lucasfilmu o zwerbowanie jego syna - Jona. I tak też razem to tworzą.

Kathleen Kennedy wyjawia, że dokładnie jeszcze nie ustalili wieku młodego Hana Solo, ale będzie mieć on od ok. dwudziestu lat do dwudziestu kilku lat, czyli mniej więcej jest to przedział 18-22. Podkreśla, że nie mają zamiaru przedstawiać 10-letniego Hana Solo.

Wiemy, że drugim ogłoszonym solowym filmem jest "Star Wars Anthology: Rogue One" w reżyserii Garetha Edwardsa. Dziennikarze EW.com wyjawiają, co się dzieje też z trzecim projektem, którego reżyserem miał być Josh Trank, ale oficjalnie z niego zrezygnował.

Czytaj także: J.J. Abrams omawia tożsamość nowych bohaterów "Gwiezdnych Wojen: Przebudzenia Mocy"

Okazuje się, że Simon Kinberg napisał scenariusz tego filmu i nawet przygotowano na kwiecień jego teaser, ale zrezygnowano z ogłoszenia przez problemy z Joshem Trankiem. Nieoficjalnie mówi się, że go zwolniono przez zakulisowe kontrowersje związane z filmem "The Fantastic Four", na planie którego rzekomo był niezrównoważony psychicznie.

Kennedy wyjawia, że ten projekt nadal jest w produkcji, ale jeszcze nie zatrudnili nowego reżysera. Okazuje się, że zgodnie z tradycją "Gwiezdnych Wojen" będą chcieli wprowadzić jakąś technologiczną rewolucją w tworzeniu filmu.

- Jest to jedna z historii, które chcemy opowiedzieć. W tym filmie wykorzystamy sporo innowacyjnej technologii, więc z wielu powodów możemy go opóźnić. Ale na pewno nadal to tworzymy. Nie chcemy niczego robić na szybko.

Przypomnijmy, że  "Star Wars: The Force Awakens" zadebiutuje w Polsce i w USA 18 grudnia 2015 roku. Natomiast "Star Wars Anthology: Rogue One" pojawi się 16 grudnia 2016 roku. "Star Wars: Episode VIII" zobaczymy w maju 2017 roku.