Portal Heroic Hollywood wyjawił kilka dni temu, że postać zwana Steppenwolf będzie głównym czarnym charakterem filmu Justice League Part One. Twierdzą oni, że film rozpocznie się sceną rozgrywającą się 30 tysięcy lat wcześniej. Zobaczymy finał wielkiej walki Amazonek, Atlantydów i ludzi z Darkseidem i jego armią, którego atak zostaje odparty. Darkseid zostawił na Ziemi trzy urządzenia zwane motherbox, czyli żyjące komputery. I zdobycie tych trzech urządzeń jest celem Steppenwolfa w tym filmie. Wygląda na to, że Steppenwolf i te komputery widzieliśmy w usuniętej scenie z Batman v Superman:

Czytaj także: Kulisy walki na lotnisku i tworzenia kostiumu Spider-Mana w Wojnie bohaterów

Do tego dziennikarze twierdzą, że Darkseid pojawi się także na samym końcu filmu zapowiadając jeszcze większą rozwałkę w Justice League Part Two. Przestrzegają jednak, że wszystko może jeszcze ulec zmianie, gdyż scenariusz jest codziennie poprawiany na planie. Oczywiście nikt tego nie potwierdza, ani nie dementuje.

Dziennikarze Birth.Movies.Death twierdzą, że Willem Dafoe zagra mieszkańca Atlantydy. Wiedzą jedynie, że będzie to pozytywna postać. Wyjawili też, że tym razem podwodne sceny będą kręcone na tle green screenu, a nie w prawdziwej wodzie. Na planie są dwa dźwigi z uchwytami. Jeden trzyma Jasona Momoę, a drugi kamerę. Są one zaprogramowane tak, by Momoa mógł robić różne manerwy symulujące pływanie pod wodą, a kamera krąży wokół niego. Potem włosy aktora mają zostać poprawione komputerowo, by wyglądały jakby unosiły się pod wodą.

Twierdz także, że większość filmu zostanie nakręcona w studiu na tle green screenu i zbudowanych scenografii. Potem całe tło będzie zastępowane komputerowo. Zack Snyder podchodzi do tego tak samo jak przy filmie 300.

Justice League Part One zadebiutuje w listopadzie 2017 roku.