Sytuacja jest dość niecodzienna i zagmatwana. Nagle Warner Bros. ogłosił samodzielne filmy o postaciach ze świata DC, które nie będą związana z tytułami o bohaterach z Ligi Sprawiedliwości. Wygląda na to, że sam Jared Leto też jest zdezorientowany tą sytuacją.

- Też jestem zdezorientowany. Prawda, dzieje się sporo w świecie DC i naprawdę kocham Jokera, to świetna postać, którą bardzo fajnie się gra. To duże uniwersum i kiedy grasz Jokera, nie możesz uważać, że to twoja postać. Musisz uhonorować fakt, że przez jakiś czas trzymasz pałeczkę, a potem musisz ją przekazać dalej. Są nowe filmy w produkcji i jestem podekscytowany tym, co z nich wyniknie.

Przypomnijmy, że film o narodzinach Jokera zostanie wyreżyserowany przez Todda Phillipsa, znanego z trylogii Kac Vegas. A za produkcję będzie odpowiadać Martin Scorsese. Jared Leto nie jest związany z tym filmem, a kandydatem do roli jest Leonardo DiCaprio. A oprócz tego w planach jest osadzony w uniwersum film o Jokerze z Leto i Harley Quinn, w którą wcieli się Margot Robbie.

Czytaj także: Nowe plotki o The Batman

Warner Bros. nie omówiło szczegółów swoich planów, więc wszystko oparte jest na spekulacjach.