Okazuje się, że włodarze Marvela i bracia Russo jeszcze przed wejściem na plan produkcji Captain America: Civil War mieli przygotowaną alternatywną historię, którą zamierzali opowiedzieć na ekranie. Została ona stworzona z uwagi na ewentualny brak zgody Roberta Downeya Jr. na udział w filmie - aktor miał bowiem w tym samym czasie szereg innych zobowiązań.

W pierwotnym zamyśle reżyserzy chcieli więc wpleść w nową odsłonę przygód Kapitana Ameryki wątek Madbomb - specjalnej broni dźwiękowej, która w znaczny sposób może oddziaływać na ludzi, doprowadzając ich do szaleństwa i walki pomiędzy sobą. Bracia Russo byli podekscytowani tym, że mogliby na ekranie ukazać przemianę zwyczajnych obywateli w żądnych krwi zombie czy berserków, z którymi zmierzyłby się tytułowy heros i jego kompani z Avengers. Siłą tej opowieści również miały stać się dylematy moralne, m.in. to, czy Kapitan Ameryka powinien zabijać zwykłych ludzi. Co ciekawe, jednym z głównych rozdających karty w tej fabule pozostawał Baron Zemo, którego ostatecznie zobaczyliśmy w Captain America: Civil War.

W Sieci pojawiły się nowe materiały wideo z planu, które znajdziecie również w wersji Blu-ray filmu:

Czytaj także: Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów - szczegóły Blu-ray

Bracia Russo dodali także, że ich zdaniem w chwili obecnej Steve Rogers nie jest Kapitanem Ameryką w Kinowym Uniwersum Marvela, a słynna scena z pozostawieniem tarczy, którą widzieliśmy w Captain America: Civil War, ma mieć więcej niż symboliczne znaczenie.