Źródło: Sony

PS5 wyposażono w autorski nośnik pamięci, który oferuje mniej miejsca na przechowywanie gier niż konkurencyjny sprzęt od Microsoftu. Ale inżynierowie Sony wpadli na pomysł, jak usprawnić jego funkcjonowanie. Postanowili rozszerzyć ustawienia preferencji instalowania o funkcję umożliwiającą płynne zarządzanie ilością przestrzeni dyskowej zajmowanej przez poszczególne produkcje. Będzie dział podobnie do selektywnej instalacji zaprezentowanej przez twórców Call of Duty: Black Ops Cold War.

Warto przypomnieć, że w PS5 nie zabraknie trybu wstępnego pobierania gier, umożliwiającego ściągnięcie najważniejszych plików i rozpoczęcie zabawy zanim konsola zainstaluje wszystkie materiały z danej produkcji. W dziewiątej generacji rozszerzono jednak tę funkcję, abyśmy mogli lepiej wykorzystać potencjał autorskiego nośnika SSD. Gracze będą mogli nie tylko zadecydować o tym, czy w pierwszej kolejności pobiorą tryb wieloosobowy czy jednoosobowy, zyskają także kontrolę nad tym, jakie części gry będą dostępne. Oznacza to możliwość usunięcia nieużywanych fragmentów w tym np. poszczególnych trybów oraz treści dodatkowych.

Takie rozwiązanie ma sprawić, że w momencie przepełnienia nośnika SSD nie będziemy musieli odinstalowywać całych produkcji, a jedynie ich część, aby zwolnić miejsce na nowe tytuły. Dostęp do tej funkcji będzie zależny od deweloperów, to oni zadecydują, jakie fragmenty odinstalujemy na własną rękę.

Zobacz także:

-

Call of Duty: Black Ops Cold War - Activision ujawnia rozmiar gry

-

PS5 - gry bez blokad regionalnych i dalsze wsparcie PlayStation Now

Obecność opisywanego rozwiązania może częściowo wynagrodzić brak możliwości przenoszenia gier na zewnętrzny nośnik podpięty pod USB. Microsoft rozwiązał problem ograniczonej przestrzeni dyskowej znacznie sprawniej, gdyż tytuły z Xboxa Series X/S możemy przenieść na nośnik USB. Choć nie odpalimy gier przechowywanych w pamięci zewnętrznej, możemy je tam zarchiwizować, aby czasowo zwolnić miejsce na nowe produkcje. Kiedy znowu zechcemy w nie zagrać, trzeba będzie jedynie przenieść je do pamięci wewnętrzne Xboxa, bez konieczności ponownego pobierania plików instalacyjnych. To ciekawa alternatywa dla zakupu dodatkowej karty rozszerzeń Storage Expansion Card, którą wyceniono na 999 zł.