fot. Capcom
Resident Evil: Village to nadchodząca odsłona popularnej serii survival-horrorów od firmy Capcom. Wielu graczy zastanawia się, jak straszny będzie to tytuł, szczególnie biorąc pod uwagę, że poprzednia, siódma część zaoferowała prawdziwy powrót do korzeni i twórcy ograniczyli sceny akcji, zamiast tego stawiając na prawdziwie przerażający klimat. Okazuje się jednak, że nowa produkcja niekoniecznie musi być straszniejsza.
Producent gry, Tsuyoshi Kanda, udzielił wywiadu dla Axios Gaming i przyznał, że tworzenie jak najstraszniejszych gier nie jest priorytetem dla studia. Zamiast tego starają się oni odpowiednio zbalansować całe doświadczenie.
Pomocne dla twórców miały być reakcje po Resident Evil 7, które zdaniem niektórych odbiorców było zdecydowanie zbyt straszne. Nie oznacza to jednak, że w Village będzie można grać zupełnie spokojnie. Kanda zapewnia, że gracze będą odczuwać spore napięcie, ale wynikać będzie ono z innych czynników niż wcześniej: przede wszystkim z ciągłego poczucia zagrożenia i niepewności, co skrywa się w mroku.
Resident Evil: Village - premiera 7 maja na PC i konsolach PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One oraz Xbox Series S/X.
Źródło: dualshockers.com