W kontekście monitorów można sparafrazować klasyka i stwierdzić, że z wielkim rozmiarem wiąże się wielki problem. Duże wyświetlacze to doskonałe narzędzie dla graczy czy projektantów, ale często ustawienie go na niewielkim biurku może okazać się problematyczne. Aby temu zaradzić, Samsung zaprojektował monitor SR75 Space Monitor, który już dziś debiutuje na polskim rynku.

Sprzęt stworzono tak, aby zajmował możliwie jak najmniej miejsca na naszych biurkach. Space Monitor nie ma klasycznej podstawki, jej miejsce zajął system montażu nablatowego, który pozwoli drastycznie zredukować przestrzeń, jakie urządzenie zajmuje na blacie. Mechanizm montażowy przykręcamy do mebla, dzięki czemu ekran można oddalić do samej ściany, znacząco zwiększając przestrzeń roboczą. Ramię skonstruowano w taki sposób, aby matrycę można było szybko i łatwo odsunąć od ściany a nawet położyć na powierzchni biurka.

Zdjęcie: Samsung

Monitor wyróżnia się na tle wielu konkurentów także ciekawym wzornictwem. Matrycę okala bardzo wąska ramka, przy trzech krawędziach tak cienka, że niemal niewidoczna. Z kolei porty zostały zmyślnie umieszczone w tylnej części obudowy, żaden z nich nie wystaje poza obręb urządzenia. Kable zasilający i sygnałowy wpina się we wnękę za matrycą, a następnie prowadzi wzdłuż prowadnicy umieszczonej w ramie montażowej, skąd można podpiąć je do gniazdka i karty graficznej.

Zobacz także:

-

Bezprzewodowe ładowarki Samsunga pojawiły się na przystankach w Singapurze

-

Philips wprowadza na polski rynek monitor 4K dla konsolowców

Ze względu na swój minimalizm oraz oszczędność miejsca Space Monitor powinien sprawdzić się w rękach projektantów, pracowników biurowych oraz wszystkich tych, którzy chcą dysponować jak największą przestrzenią roboczą nie tylko na wirtualnym pulpicie, ale i na biurku. Monitor dostępny jest w dwóch wersjach: 27-calowej z matrycą o rozdzielczości QHD oraz 32-calowej z matrycą 4K. Oba modele pracują przy odświeżaniu 144 Hz oraz opóźnieniu rzędu 4 ms, dlatego mogą okazać się dobrym narzędziem także dla graczy pecetowych.