Źródło: Sony/Columbia Pictures
Był to zaledwie kilkusekundowy fragment z Andrew Garfieldem w kostiumie na tle blue screenu. Zrobiło to jednak promocyjną robotę i wszyscy znów rozprawiali w mediach społecznościowych o filmie Spider-Man: Bez drogi do domu. Czy jest to więc prawdziwy wyciek, czy zmyślna przeróbka udająca nagranie z planu?
Na to odpowiada ekipa z Corridor Crew, którzy jak mało kto znają się na technologicznych rozwiązaniach przy tworzeniu wideo. Ich wniosek jest prosty: ten wyciek jest prawdziwy. W filmiku jednak możecie posłuchać ich analizy na temat różnych rozwiązań, technologii deepfake i jak oni sami by stworzyli fałszywe wideo udające prawdziwy wyciek.
W ich wideo pada nawet dość rozsądny argument, że to tak naprawdę nie jest wyciek, tylko część zmyślnej promocji, bo więcej ludzi rozprawia w sieci na ten temat, niż jakby wrzucili oficjalne fotki z tą postacią z filmu Spider-Man: Bez drogi do domu.
Spider-Man: Bez drogi do domu - premiera tylko w kinach już w grudniu 2021 roku. Nic nie wskazuje na to, aby film został opóźniony.
Zobacz także:
Źródło: screenrant.com