Spider-Man na razie jest w MCU, ale umowa pomiędzy Marvelem, a studiem Sony (oni mają prawa do Pajączka i postaci z nim związanych) niedługo dobiegnie końca. Kontrakt pomiędzy firmami opiewał na obecność Spider-Mana w filmach  Captain America: Civil War, Spider-Man: Homecoming, Avengers: Infinity War, Avengers: Endgame oraz Spider-Man: Far From Home.

Widzimy zatem, że umowa praktycznie dobiega końca w 2019 roku, bo na premierę czekają dwa ostatnie filmy. Amy Pascal z Sony mówi jednak, że są zadowoleni ze współpracy z Marvelem. Mają nadzieję, że dogadają się i wszystko się ułoży. Daje do zrozumienia, że osobiście nie widzi innego scenariusza. Z uwagi na to, że Sony chciałoby Spider-Mana w filmie Venom 2, nic dziwnego, że im może zależeć bardziej niż studiu Marvel.

Venom jednak pokazał, ze Sony w końcu może odnieść sukces z filmem komiksowym bez Spider-Mana. I to pomimo negatywnych recenzji krytyków. Możemy być pewni, że obie strony w nadchodzących tygodniach usiądą do stołu i będą rozmawiać o przyszłości. Musimy mieć nadzieję, że ustalą warunki, na które czekają fani.

Zobacz także:

-

Avengers: Endgame – kim jest Ronin? Tego nie wiecie o nowym herosie MCU

-

Avengers: Wojna bez granic – pstryknięcie Thanosa nie było aktem miłosierdzia? Nowa teoria

Spider-Mana zobaczymy najpierw w kwietniu w Avengers 4, a potem w lipcu w sequelu solowego filmu.