Święty Mikołaj z Marvela to mutant o potwornej mocy. Deadpool chciał go zabić
Wiedzieliście, że Święty Mikołaj z uniwersum Marvela dysponuje potężną mocą, a Deadpool chciał go pewnego razu zabić? Oto garść związanych z nim ciekawostek.
Wiedzieliście, że Święty Mikołaj z uniwersum Marvela dysponuje potężną mocą, a Deadpool chciał go pewnego razu zabić? Oto garść związanych z nim ciekawostek.
Boże Narodzenie już za pasem - wielu z nas zastanawia się nad tym, co w tym roku znajdzie pod choinką. Nie dla wszystkich jednak zbliżający się wielkimi krokami okres będzie relatywnie udany, choćby dla bohaterów komiksowego uniwersum Marvela, dla których Święty Mikołaj, niczym sowy u Davida Lyncha, "nie jest tym, czym się wydaje". To bowiem mutant dysponujący mocą porównywalną do siły mutantów klasy Omega, który już nie raz dla herosów stawał się prawdziwą zmorą - o tym fakcie chcemy Wam przypomnieć wzorem portalu Screen Rant.
Bohater na kartach opowieści Domu Pomysłów pojawiał się już wiele razy, lecz nie wszyscy czytelnicy pamiętają, że wydane w 1991 roku Marvel Holiday Special ujawnia jego związaną z genem X tożsamość. W historii o wymownym tytule, Cud kilka bloków dalej od 32. ulicy, Storm, Nightcrawler, Colossus, Wolverine i Banshee dekorują choinkę, gdy Cerebro ostrzega ich, że w Rockefeller Center pojawił się najpotężniejszy ze znanych mutantów. Herosi udają się tam, nie wiedząc, kim naprawdę on jest.
W lokacji obok X-Menów operuje jednak również Bractwo Złych Mutantów, które także pragnie odkryć tożsamość tajemniczego przybysza. Obie grupy ścierają się ze sobą; po chwili dochodzi jednak do niespodziewanego obrotu spraw, gdy złoczyńcy zamieniają się w plastikowe figurki, które Święty Mikołaj chowa do swojej kieszeni. Co więcej, bohater informuje, że nazywa się Kris Kringle i nie chce spędzać Bożego Narodzenia na opowiadaniu się po stronie dobra i zła - po dotknięciu się we własny nos, X-Meni zostają teleportowani, nie mogąc sobie przypomnieć, co właściwie się wydarzyło.
To niejedyny pokaz mocy Świętego Mikołaja. W innej historii zmieniał on kształt She-Hulk, by ta mogła swobodnie przemieszać się przez kominy - koniec końców jego żona uznała, iż za mocno flirtuje z bohaterką, zabierając go ostatecznie na biegun północny. Z kolei w komiksie Deadpool #7 grupa rozgniewanych dzieciaków wynajęła Pyskatego Najemnika po to, by ten zlikwidował Świętego Mikołaja, który nie dostarczył im prezentów na czas. W tym celu antybohater udał się na biegun północny, gdzie zastał mocno wstawionego gospodarza. Po krótkiej i niezwykle widowiskowej walce atakowany wyznał Deadpoolowi, że za niedostarczenie prezentów odpowiadała podstępny elf - koniec końców Wade Wilson zabił tego ostatniego, ratując przy tym święta dla dzieci.
Jak ocenia Screen Rant, Marvelowski Święty Mikołaj jest mutantem o mocy zbliżonej do potęgi mutantów klasy Omega jak Jean Grey czy Apocalypse. Z całą pewnością ma nadludzką siłę, szybkość i wytrzymałość, jest nieśmiertelny, potrafi dowolnie zmieniać kształt, dysponuje umiejętnościami telekinezy i telepatii, jest władny wymazać wspomnienia i tworzyć mentalne projekcje, zmienia materię na poziomie atomowym, teleportuje siebie i innych na dowolne odległości, a przy tym wszystkim zna sekrety każdego człowieka. Dziennikarze zastanawiając się nad tym, kto wygrałby w pojedynku Świętego Mikołaja i najpotężniejszych mutantów, przekonują, że wszystko zależy od tego, czy korzystałby on z zaprzęgu reniferów - wygląda na to, że siedząc w nim jest niezniszczalny.
Zobacz także:
Źródło: screenrant.com / zdjęcie główne: Marvel
naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1954, kończy 71 lat
ur. 1992, kończy 33 lat
ur. 1985, kończy 40 lat
ur. 1966, kończy 59 lat
ur. 1972, kończy 53 lat