fot. Universal Pictures
Szybcy i wściekli 7 to pożegnanie Briana i zmarłego w trakcie prac Paula Walkera, które poruszyło miliony widzów na całym świecie. Pojawiały się plotki, że dzięki efektom specjalnym Brian mógłby wrócić w filmie Szybcy i wściekli 10. Jak do tego odnosi się filmowiec? Jego komentarz uspokaja fanów, ale też potwierdza, że Brian pojawi się w filmie.
Szybcy i wściekli 10 - Paul Walker w filmie
Historia widowiska jest ściśle związana z fabułą filmu Szybcy i wściekli 5. Dotyczy złoczyńcy, w którego wciela się Jason Momoa. Louis Leterrier tłumaczy, że z uwagi na sceny retrospekcji zobaczymy Briana w filmie, ale nie pojawi się on w teraźniejszości. Do tego powiedział, że postać ta cały czas żyje i ma się dobrze w świecie wykreowanym przez film.
Nie wiemy jeszcze, czy Paul Walker dzięki efektom specjalnym pojawi się w filmie Szybcy i wściekli 11. To koniec tej sagi, więc nie jest wykluczone, że taka decyzja – oczywiście w porozumieniu z rodziną aktora – może zostać podjęta. Przypomnijmy, że dzięki CGI i rodzeństwu Walkera udało się dokończyć film Szybcy i wściekli 7 po jego śmierci.
Szybcy i wściekli 10 - poprawki na szybko
Natomiast Louis Leterrier w rozmowie z Esquire omówił kwestię swojego zatrudnienia. Gdy zgodził się zastąpić Justina Lina, kazano mu... zmienić cały trzeci akt, zanim stanie na planie. Miał na to zaledwie kilka dni.
Szybcy i wściekli 10 - premiera 19 maja 2023 roku w polskich kinach.

Źródło: screenrant.com