O technologii deepfake wspominaliśmy już wielokrotnie przy różnych okazjach. Ta wysoce zaawansowana metoda analizy i przetwarzania obrazu umożliwia realistyczne symulowanie mimiki dowolnego człowieka. Algorytm deepfake działa dwutorowo: w pierwszej fazie analizuje sposób, w jaki porusza się twarz osoby, której mimikę ma przechwycić, w drugiej zaś przekłada pozyskane dane na obraz wynikowy. Nie wgłębiając się w szczegóły – dzięki deepfake można przetworzyć obraz wideo w taki sposób, żeby osoba na ekranie mówiła to, co chcemy.

Zobacz także:

-

Na weekend

Deepfake – technologia, która pozwoli aktorom grać po śmierci

-

Sztuczna inteligencja ożywi zdjęcia i obrazy mistrzów

Kiedy pojawiły się pierwsze algorytmy tego typu, w sieci zaczęto publikować np. nigdy niewygłoszone przemówienia Baracka Obamy. W ten sposób udowodniono, że dysponując odpowiednią technologią, można zmanipulować dowolne nagranie. Ale deepfake ma znacznie większy potencjał – dzięki tej technologii będziemy w stanie podmienić twarze aktorów z ulubionych filmów.

Youtube’owy twórca ukrywający się pod pseudonimem ctrl shift face stwierdził, że czas sprawdzić tę metodę modyfikacji obrazu na konkretnych przykładach. Zabawę z deepfake’ami zaczął od przetworzenia kilku wywiadów internetowych. Na poniższym materiale widać, jak wyglądałby Bill Hader w roli Ala Pacino oraz Arnolda Schwarzeneggera:

To był jednak dopiero początek zabawy. Po wywiadach przyszedł czas na eksperymenty z materiałem filmowym. Autor przeniósł Jokera do filmu Obłędny rycerz, aby wyjaśnić, skąd wzięły się jego szramy na twarzy. Poeksperymentował także z podmianą kilku bohaterów z Podziemnego kręgu.

Jednak najciekawiej prezentuje się jego najnowsza kreacja, czyli scena z filmu Terminator 2: Dzień sądu, w której zamiast młodego Schwarzeneggera na ekranie występuje Sylvester Stallone. Zobacz, jak aktor sprawdziłby się w tej kultowej roli: