W filmie Thor: miłość i grom zobaczymy, jak na tronie władczyni Nowego Asgardu, poradziła sobie Walkiria. Tessa Thompson w wywiadzie dla Total Film wyjaśniła między innymi, skąd tytuł "króla" dla potężnej wojowniczki.
Myślę, że jest ona bardzo egalitarna. Jest życzliwym królem. Wiem, że w Internecie pojawiło się trochę zamieszania, jeśli chodzi o genderowe traktowanie jej jako króla. Prawda jest taka, że to zadanie miał wykonywać Thor, a potem po prostu oddał jej to zadanie, a my nie zawracaliśmy sobie głowy zmianą tytułu, bo ten brzmi "król", a ona mówi: "Cóż, mogę być królem".
Thompson dodała też, że jej postać dobrze czuje się w tej roli.
Jest trochę mniej oczarowana biurokratycznymi elementami Nowego Asgardu. Dzięki wydarzeniom, które miały miejsce w poprzednich filmach, Asgard stał się miejscem, do którego przyjeżdżają turyści. Myślę, że czuje się całkowicie dumna.
Do sieci trafił też nowy klip z filmu, w którym Thor i Korg wspominają... Jodie Foster. Zobaczcie: