Nie czas umierać to ostatni film z udziałem Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda. W sieci pojawia się sporo doniesień o następcy. Czy wśród nich jest Tom Hardy? Aktor komentuje.
Nie czas umierać to ostatni film z udziałem Daniela Craiga w roli słynnego agenta 007. Fani prześcigają się więc w typowaniu kolejnych odtwórców tej roli. Przez lata mówiono o różnych aktorach, takich jak Michael Fassbender, Idris Elba, Tom Hiddleston, Tom Hardy, Henry Cavill, Jamie Bell, Rege-Jean Page, Riz Ahmed, Richard Madden, Henry Golding, Aidan Turner, James Norton, Cillian Murphy, Sam Heughan i Jack Lowden.
Producentka odpowiedzialna za franczyzę, Barbara Brocolli ostudziła zapędy fanów stwierdzając, że nie mają jeszcze kandydata i poszukiwania zaczną się dopiero w przyszłym roku. To by oznaczało, że wszystkie plotki o nowym odtwórcy tej roli są fałszywe. Sam Hardy zapytany przez Entertainment Tonight odpowiedział po prostu, że nic na ten temat nie wie.
Warto wziąć pod uwagę wiek aktora. Tom Hardy ma obecnie 44 lata, kolejny film pojawiłby się dopiero za jakiś czas. Craig ma 53 lata i stwierdził, że to odpowiedni moment na zostawienie tej roli. A Wy? Kogo widzielibyście jako nowego Jamesa Bonda?